Między wersami
– Czy myślałaś kiedyś…
Lily nie zastanawia się, czy dokonała właściwego wyboru. James jest dobrym mężem. Czułym, troskliwym, kochającym. Pamięta o rocznicach, nie rozrzuca brudnych skarpetek, a rano parzy najlepszą kawę. Kiedy są razem, Lily zapomina o wojnie i jest po prostu szczęśliwa.
– Nie – odpowiada stanowczo, a Severus odchodzi, lekko zgarbiony, ale z podniesioną głową.
Lily nie zastanawia się, czy dokonała właściwego wyboru. Nie musi. Bo kiedy jest sama, to nie za Jamesem tęskni.
