Czarodzieje rośli w siłę i wiedział, że niebawem zostaną zepchnięci poza karty Historii. Gobliny nie potrafiły się jednoczyć tak jak ludzie. Nie nienawidzili w ten sam sposób. Ich niechęć wychodziła z ich natury, a poparta bezsensownym rasizmem nie przeciwko wspólnemu wrogowi.

A mieli ich wielu.

Przejęcie władzy nad światem czarodziejskim nie było możliwe, gdy ich własna magia nie była tak silna. Im pozostały umysły tak jasne i czyste, że kiedy dotarło do niego rozwiązane ich problemów, miał ochotę się zaśmiać.

Siła i magia pozostawały niczym. Tak naprawdę to pieniądze rządziły światem, więc to on od tej pory przechowywał majątki czarodziejów.