-jan-u-wine
No Child of my Body
Nauczyłem się, że
Słoneczne światło
Może być
Takim samym ciężarem
Dla serca, jak cień.
Nie jest już tak cicho
dookoła domu,
jak kiedyś bywało
Cieszę się z tego.
Powtarzam sobie to
w samotności
mego gabinetu
Powtarzam sobie, że
cieszę się z dźwięków,
i małych
i dużych,
które budzą dom
z głębin nocy,
które rozjaśniają nawet
ogród
w słońcu zanurzony
Mówię sobie, że
być mniej, niż zadowolonym,
z tego byłoby niewdzięczne.
Jednak wciąż nie potrafię
wyjaśnić
ciszy, która zapada
nad moim sercem,
na jej widok,
ból, który zaciska
mi gardło,
gdy malutkie palce zaciskają się na moich.
Zastanawiam się
czasem nawet,
czy nadal żyję,
czy wszystko to, co mi zostało
nie jest jedynie pustą formą,
jak tamte, które upadły w pył drogi
tego dnia, nieco ponad rok temu.
Nieproszona wiedza zapisuje
się, wielka, w mym umyśle
nie będzie żadnego
dziecka
z ciała mego,
żadnego innego sieroty,
przeznaczonego zaczarowanemu złu.
Opuszczam głowę, pod tym nowym ciężarem.
Myślałem, że zapłaciłem wystarczająco
drogo.
Myślałem, że może zostanie udzielona
łaska, aby
coś więcej
pozostało ze mnie
poza zanikającą pamięcią.
To małe życie trzymam w ramionach,
złociste, jak kwiat,
po którym otrzymała imię,
włosy jej pachną cynamonem i słońca blaskiem,
pąkami kwiatów
rozgrzewającymi się
słodyczą wiosny.
Rozpacz zamyka moje serce,
Nie będzie mnie tu, żeby opowiadać jej historie,
Nie będzie mnie tu, żeby patrzeć jak dorasta.
Czy będzie tańczyła ze wstążkami
w złocistych kłosach swoich włosów,
tańczyła,
jak jej mama,
pod niebem cytrynowo-księżycowym?
Czy jej palce będą brązowe
i zaznajomione z wiedzą o ziemi,
czy będą przywoływały
życie,
jak palce jej taty?
Moja kaleka dłoń
znajduje błogosławieństwo
i odpoczynek
na jej czole.
Elanor.
Usta formują słowa wspominania,
snują
świetną srebrną nić w
twym delikatnym uchu,
Elanor.
Pewnego dnia
zatopionego we mgłach,
nagle
zatęsknisz
za zapachem Morza.
Będziesz żyć tutaj
złota Elanor,
i słyszeć będziesz mój głos
w samym środku dźwięku fal,
i w samotnych wzlotach
wiatru ponad piaskiem.
I, chociaż nie będzie już żadnego
dziecka z mego ciała,
ty będziesz
dzieckiem
z mego serca.
/Elanor/
