Witam wszystkich, po tej kilku tygodniowej przerwie, zastanawiałam się, czy w ogóle mam zacząć tę historię, ale dzięki małej radzie, postanowiłam to napisać. Mam kilka ciekawych pomysłów, które myślę, że wam się z podobają. Jeśli chodzi o aktualizacje będą one co kilka dni, ta historia będzie dłuższa od dwóch poprzednich, rozdziały będę się starać pisać dłuższe niż kiedyś i nie dam rady pisać, tak jak kiedyś, gdy zdarzało mi się napisać 3 lub 4 rozdziały dziennie. Jest to kolejna część z serii Mój Pomysł, więc jeśli ktoś jeszcze nie czytał, było by lepiej, gdyby jednak przeczytał, a teraz nie będę już dłużej zatrzymywać, życzę przyjemnego czytania.
"Kung Fu Panda 4 – Mój Pomysł"
Napisane przez: lola3934
Prolog
Wiele milionów lat przed powstaniem Ziemi, w odległym o miliardy lat świetlnych wymiarze, w Dolinie Światła mieszkały Smoki, jeden z nich, gdy tylko stał się dorosły, postanowił opuścić dolinę i polecieć poza swój wymiar w daleki kosmos.
Leciał wiele milionów lat, w tym czasie powstało ciało niebieskie potocznie nazywane Ziemią, rozwinęły się na niej różne formy życia, takie jak węże, tygrysy i wiele innych, gdy Smok wreszcie dotarł do układu słonecznego, Ziemia była już całkiem rozwiniętą planetą. Gdy dotarł na Ziemię poznał węże i postanowił podarować im część swej ogromnej mocy, a mianowicie podarował im jad.
Następnie przez wiele lat podróżował po planecie, pewnego dnia znalazł Dolinę, w której mieszkały tygrysy, smok bardzo się z nimi zaprzyjaźnił i postanowił zostać z nimi na stałe, ale z biegiem lat, oddalony od źródła swojej mocy smok, stał się bardzo słaby, wiedział, że niebawem umrze, więc postanowił odwdzięczyć się tygrysom za ich gościnność i przywódcy stada ofiarował swoją moc, moc która w rękach, różnych gatunków zwierząt, przybiera postać innego żywiołu.
Powiernikiem mocy Smoka, był Południowy Chiński Tygrys, w jego rękach moc przybrała formę ognia, moc mógł odziedziczyć tylko pierworodny potomek, więc gdy w rodzinie przywódcy stada urodził się pierwszy syn, a po nim reszta rodzeństwa, wszyscy wiedzieli, że najstarszy syn odziedziczył tę moc.
I tak przez lata moc przechodziła z ojca na syna, z ojca na córkę, z matki na syna i z matki na córkę, więc gdy przywódczyni stada urodził się syn, wszyscy starali się najlepiej jak potrafią, by pomóc mu w rozwijaniu jego zdolności. Trenował od dziecka i gdy dorósł, stało się niby nic niezwykłego, bo poślubił miłość swojego życia i gdy po kilku latach urodziła im się pierwsza córka wszyscy się bardzo cieszyli, jednak córka przywódcy stada miała bardzo energiczny, drażliwy i dominujący charakter, więc gdy stała się dorosła i miała wybrać dla siebie męża, spośród mężczyzn z gatunku Południowego Chińskiego Tygrysa, nie spodobał jej się żaden mieszkaniec doliny, mimo że adoratorów nie brakowało, jednak ta tygrysica tak bardzo broniła się przed uczuciami, że uważała, że nikt jej się nie z podoba.
Po kilku latach, w trakcie których była zmuszana do małżeństwa, postanowiła opuścić Dolinę, która nazywała się Měnghǔ gǔ, wędrowała przez kilka lat, gdy natchnęła się na wioskę, w której mieszkały Białe Tygrysy, tam poznała wiele ciekawych osób, a w szczególności syna przywódcy wioski. Był sympatyczny, trochę rozpieszczony, na początku Południowa Chińska Tygrysica nie lubiła go, a wręcz drażnił ją do tego stopnia, że go nienawidziła, ale po pewnym czasie zaprzyjaźnili się, a po kilku latach, mimo że oboje bronili się przed uczuciami, w końcu stali się parą, a po kilku latach wzięli ślub, gdy tygrysica zaszła w ciąże postanowiła wrócić do swojej doliny, jednak jej mąż postanowił zostawić dla niej swoją wioskę i wyruszył wraz z nią.
Po kilku tygodniach dotarli do Doliny Měnghǔ gǔ, tygrysica o wszystkim co się wydarzyło przez te wszystkie lata musiała poinformować swojego ojca, jednak on nie był na nią zły, a wręcz przeciwnie cieszył się, że wyszła za mąż i że będzie mieć wnuka, gdy nadszedł dzień rozwiązania, przez dolinę przeszła panika, dziecko tygrysicy było Białym Tygrysem i nikt nie wiedział, czy córka tygrysicy odziedziczyła po niej moc, a jeśli tak to w jakiej postaci, jednak obawy wszystkich były zupełnie niepotrzebne i dziewczynka wykazywała oznaki posiadania mocy, po kolejnym roku tygrysica urodziła syna, który był Południowym Chińskim Tygrysem, a za kolejne dwa lata córkę, która tak jak brat była tego samego podgatunku co jej matka.
Po około pół roku od narodzin jej najmłodszej córki, Dolinę Měnghǔ gǔ zaatakowały cztery bardzo potężne i bardzo trudne do pokonania lamparty i mimo że w między czasie, do Doliny pewnego razu przybył pewien żółw i nauczył ich sztuki Kung Fu i jak korzystać z energii Chi, nic im to nie pomogło, zostały pokonane wszystkie jeden po drugim, jednak tygrysica była sprytna i uratowała swoją najmłodszą córkę, natomiast jej mąż postanowił uratować najstarszą córkę i zabrał ją do swojej rodzinnej wioski.
Lamparty poszukiwały mocy, którą podarował Tygrysom Smok, miały oni sposób, by przejąć tę moc i użyć jej do własnych celów, tygrysica próbowała z nimi walczyć, lecz wszystko na próżno, Lamparty pozbawiły ją jej mocy i mimo, że pomagali jej, jej czterej doradcy nauczyciele Kung Fu, uczniowie Oogway'a wszyscy zostali pokonani, a następnie uwięzieni.
W dolinie krążyła jednak legenda, że pewnego dnia reinkarnacja Smoka powróci do Doliny i uratuje ją, krążyły jednak pogłoski, że Oogway był wcieleniem Smoka, ale skoro Oogway nie żyje, w kim odrodził się Smok, albo raczej w jakiej mocy została przekazana energia Smoka i kto ją posiada, jest też inna teoria, która mówi, że nowym wcieleniem Smoka jest Smoczy Wojownik, który posiada niezwykłą moc, Bohaterskie Chi, a u jego boku jest ktoś kogo historia właśnie się zaczyna...
I to jest już koniec prologu, liczę że osoby, które czytały poprzednie historie powrócą. Bardzo bym też chciała wiedzieć, czy wam się podobało, jak oceniacie tę historię, co myślicie o niej, więc bardzo proszę o opinie od każdego, kto przeczyta tę historię, liczę jednak, że będzie ktoś kto przeczyta tę historię po tej kilku tygodniowej przerwie, którą musicie mi wybaczyć, ale wiedzcie jedno cały czas myślałam o tej historii i czy ją napisać, mam nadzieję, że wam się podobało i jeśli są jakieś sugestie to proszę pisać w komentarzach lub do mnie na PM, dziękuję wszystkim i pozdrawiam.
Měnghǔ gǔ- Dolina Tygrysów
