Opowiadanie one shot do Bólu z punktu widzenia Sookie.

Sookie nie rozumie co się dzieje nie rozumie swoich uczuć , z powodu krwi Billa i jej obsesji na jego punkcie nie rozpoznaje swojej połówki duszy.

Tkwię w piwnicy kościoła z braku lepszej nazwy. Hugo nas zdradził misja to jedna katastrofa . Gdzie jest Billa ? To pytanie po raz tysięczny przemyka w moim mózgu .Zawsze był kiedy go potrzebowałam ,gdzie on jest .Z moich myśli wyrywa mnie Gabe i jego próba gwałtu teraz jestem śmiertelnie przerażona .Bill gdzie jesteś?

Nagle ciężaru nie ma ,nie ma bólu i strachu jest on. Nie rozumiem ,jak ,dlaczego .Gdzie jest Bill? powtarzam jak mantrę.

Patrzę w oczy starożytnego stworzenia, drapieżnika ,moje serce zalewają nie znane uczucia .

Godric ? Pytam ochrypłym głosem jego wzrok zatrzymuje mnie .On tylko patrzy tak jakby znał wszystkie moje tajemnice .Jak ,dlaczego może dziś jest dzień pytań.

Pojawienie się Erica kończy nasze interludium .

Część 2 Dom

Powiedzieć że jestem zdezorientowana to nie dopowiedzenie ,moje uczucia są wszędzie taki chaos .Nie potrafię tego kontrolować Bill spogląda na mnie a ja czuje nienawiść do mojego kochanka. Jak mogę nienawidzić kogoś kogo kocham .Muszę opanować moje uczucia nagle spoglądam w oczy Godrica i burza mija .Czuję ogromny spokój czuję dom .Nagle okropna kobieta atakuję mnie Bill stara się mnie odciągnąć .Czuję obrzydzenie na jego dotyk. Pojawia się Godric i wszystko jest dobrze mój świat znowu jest w całości. Patrzy mi w oczy i wszystko jest na swoim miejscu .Nie rozumiem jak mogę czuć to co czuję .Eric stoi obok mnie nagle wybucha bomba. Czuję jego ciężar on umiera muszę go uratować. Nagle Bill jest obok mnie i krzyczy o mojej naiwności Eric się śmieje .Godric patrzy zdruzgotany a ja zastanawiam się co tu robię z tymi istotami.

Część 3 Hotel

Po kolejnej kłótni udaliśmy się spać przynajmniej ja spałam on był martwy. Jego ciało w łóżku napawa mnie wstrętem .Zwijam się na swoim boku i zasypiam.

Widzę ogień i tatuaże podnoszę wzrok i patrzę w oczy starożytnego stworzenia. Godric ubrany jest w skórę jego włosy w dredy wygląda tak dziko .Pragnę go bierze mnie za rękę i prowadzi do szałasu. Nie rozumiem co mówi ale brzmi to pięknie. Kładzie mnie w dół patrzy głęboko w oczy i całuję .Nigdy pocałunek nie będzie taki sam .Jego aksamitne usta .Całuję moją szyję przechylam głowę na bok dając mu lepszy dostęp. Słyszę znajomy dźwięk i czuję jego kły .Po sekundzie wahania gryzie i jest tylko ból .Jego ramiona trzymają mnie w miejscu umieram czuję tylko ból i strach.

Budzę się z krzykiem nie rozumiem tego snu ręka odruchowo chwyta szyję nie ma rany oddycham z ulgą .Dawno nie miałam koszmaru. Obracam się na bok i zasypiam .Śnie o Ericu .Ten sen jest cudowny.

Wieczorne spotkanie z AVL było okropne .Godric wyglądał jak cień siebie ,Eric był zrozpaczony a Bill to mieszanka zadowolenia i wściekłości.

Godric przeprasza czuję coś głęboko w moim sercu ból straty. Nie rozumiem tych uczuć ,czuję przyciąganie do starożytnego wampira. Muszę walczyć z silnym uczuciem aby go przytulić .Moja podświadomość drwi ze mnie.

Część 4 DACH

Po raz pierwszy czuję litość dla Erica .Potężny wampir na kolanach walczy jak każde dziecko o swojego rodzica. Godric nakazuję mu zejść z dachu .Oddycham trochę lżej jest bezpieczny. Łzy płyną po moich policzkach boję się dla niego .Znowu ma to spojrzenie jak by na coś czekał, jak by szukał mojej duszy. Oddala się ode mnie widzę jak jego ciało płonie .Czuję ,że moje serce zatrzymuje się na moment. Jest tylko rozpacz. Co ja zrobiłam .Moja dusza krwawi .Podnoszę jego koszulę ,pachnie nim .Zapach robi coś dla mojego serca .Zapach domu, spokój i ….miłość. Rozpacz jak nie rozumiem ?

Żegnaj Godric...

Nie mam nic to tylko zabawa. Mam nadzieję że się spodoba .