Lubisz na niego patrzeć, gdy śpi.
Właściwie wydaje ci się dość zaskakujące, że ruchliwy i nieco nerwowy Grell Sutcliffe sypia zupełnie nieruchomo, bez jednego drgnienia powieki, że nie goni we śnie czerwonookich królików. To dlatego, mówi, że Shinigami nie miewają snów. Wierzysz na słowo. I patrzysz.
Na szczupłe ręce podłożone pod głowę. Na ciemne pasma włosów zabłąkane między palcami, niezaciskającymi żadnych wyśnionych więzów. Na pierś unoszącą się w równym, spokojnym oddechu, całkiem zwyczajnym, może tylko nieco cichszym niż u większości ludzi. Patrzysz na blade usta i powieki i wcale nie myślisz o ostrych, szpiczastych zębach ani o tym, że roziskrzone spojrzenie niekoniecznie musi oznaczać ciepło.
Lubisz na niego patrzeć, gdy śpi. Kiedy Grell zasypia, możesz na chwilę zapomnieć o tym, że nie jest człowiekiem.
*
Lubisz na nią patrzeć, gdy śpi.
Właściwie wydaje ci się dość zaskakujące, że Madame Red, krew i dusza towarzystwa, sypia zupełnie nieruchomo, bez jednego drgnienia powieki, że nie uśmiecha się zmysłowo przez sen. To dlatego, mówi, że wieczorami jest zbyt zmęczona, by mieć sny. Wierzysz na słowo. I patrzysz.
Na szczupłe ręce, ułożone luźno wzdłuż ciała. Na palce, nierozwiązujące wyśnionych fularów. Na usta, takie blade bez pomadki. Patrzysz na jej powieki i pieprzyk za uchem, o którego istnieniu zapewne sama nie wie, podobny do zabłąkanej kropelki krwi i wcale nie myślisz o oczach, niepłonących ostrą, roziskrzoną zielenią ani o tym, jak dokładnie zmywa z siebie całą krew, co do kropelki, a kropelki giną w najróżniejszych zakamarkach.
Lubisz na nią patrzeć, gdy śpi. Kiedy Madame zasypia, możesz na chwilę zapomnieć o tym, że jest tylko człowiekiem.
