Syriuszu,
pamiętasz, gdy na piątym roku James zamknął nas razem w schowku na miotły? Do tej pory mam bliznę na prawym ramieniu. Nigdy nie zapomnę, jak na oślep zacząłeś machać rękami, krzycząc, że boisz się ciemności. Pokłóciliśmy się wtedy o coś, chyba o dziewczynę. Chciał, żebyśmy pogadali po męsku, jak facet z facetem. Problem w tym (choć wtedy oczywiście nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy), że piętnaście lat to nie czas, by nazywać się dorosłym.
Sądzę, że gdyby nie on, nie przyjaźnilibyśmy się. Syriusz Black, przystojny, elokwentny, popularny arystokrata i Remus Lupin, ten chudy, wysoki dzieciak z bliznami na całym ciele, który raz w miesiącu znikał ze szkoły na kilka dni. James był spoiwem, łączył nas, dopełniał, razem z nim stanowiliśmy całość. Nierozerwalną, taką na zawsze. W chwili, gdy go zabrakło… Cóż, sam wiesz, co było dalej.
Czy wierzyłem, że nas zdradziłeś? Z całego serca pragnę wykrzyczeć, że nie, że tak naprawdę nigdy w Ciebie nie zwątpiłem. Jestem już jednak zbyt stary, zbyt zmęczony, by kłamać. Uwierzyłem, uwierzyłbym znowu. W tym miejscu chyba powinienem przeprosić, jednak sądzę, że spotkamy się jeszcze, będę miał okazję, by podać Ci swoją dłoń. Możesz ją przyjąć lub odrzucić. Chciałbym, choć przez chwilę, żeby wszystko było tak proste jak kiedyś, żebyśmy usiedli we czwórkę… Tak, we czwórkę i pili Ognistą Whisky w Pokoju Życzeń. Bez Was, alkohol nie smakuje tak samo, bez Was naprawdę uzależnia, przekonałem się o tym na własnej skórze.
Harry bardzo przypomina Jamesa. Jest tak samo odważny, tak samo wierzy w dobro. Kiedy patrzę na niego, potrafię jednak dostrzec również wszystkie te cechy, których Rogaczowi brakowało.
Harry powiedział mi, że nigdy się nie podda. Trzynastoletnie dziecko, które ma pełne prawo, by się bać, by płakać i popełniać błędy, powiedziało mi, że tak naprawdę boi się samego strachu. To wyjątkowo dziwne i smutne doświadczenie, patrzeć jak Harry dorasta, w chwili, gdy jego rodzicom nie jest to dane. Jesteś mu potrzebny, ja w ciągu tego roku zrobiłem wszystko, co byłem w stanie zrobić, ale wciąż pozostało tak wiele. Jestem zbyt słaby, za bardzo ich kochałem. Mimo wszystko, to właśnie Ty byłeś najsilniejszy z nas wszystkich.
Zastanawiam się, czy moja sowa Cię znajdzie, zastanawiam się, jak teraz wygląda Twoje życie. Wiem, że musisz się ukrywać i wiem, że to niemożliwe z wielu powodów, ale jeśli kiedyś nadarzą się sprzyjające okoliczności, moje drzwi są zawsze dla Ciebie otwarte.
Zapytałeś mnie, czy uciekłem. W chwili, gdy mogliśmy porozmawiać w drodze z Wrzeszczącej Chaty. Tak, uciekłem i uciekłbym znowu. Powinienem, ale nie chcę się tłumaczyć. Nie wiesz, co zrobiłbyś na moim miejscu. Nie wiesz, jak się czuje człowiek po śmierci dwóch najlepszych przyjaciół i zdradzie trzeciego. Opuszczony, obdarty z wszystkiego, co zapewniało mu zaufanie i bezpieczeństwo. To dziwne ,gdy po trzynastu latach nie jestem już całkowicie sam, spróbuj mnie zrozumieć, choć trochę.
Nie jestem dobry w pisaniu listów, nie jestem zbyt dobry w odnawianiu tego, z czego stratą pogodziłem się już dawno. Zrozumiem, jeśli postanowisz, że minęło zbyt wiele czasu. Mimo wszystkich pięknych, głębokich cytatów o przyjaźni, czasami po prostu jest za późno.
Przepraszam, że nie jestem Jamesem, że nigdy nim nie będę. Ja też go kochałem.
Remus
