Od ojca dostał kiedyś zadanie
gondorski książę Valacar,
by dzikich Nortów zbadał zwyczaje,
poznał ich język i zamiar.
Wyruszył więc książę do Rhovanion,
a zachwyt krainą sprawił,
że piękną niewiastę za żonę wziął -
wodza córę, Vidumavi.
Po latach wielu w swe strony wrócił.
Tam potępili go srodze:
''Związek dwóch krwi życia przyszłe skróci!''
Więc mu stanęli na drodze.
Valacar po swym ojcu objął tron.
A gdy go starość spotkała,
zaczęli poddani uderzać w dzwon,
bo zła przyszłość ich czekała.
Umarł król, a Eldacar, syn jego -
mąż dzielny i urodziwy,
wiele w życiu musiał spotkać złego
przez Gondor niesprawiedliwy.
Castamir Samozwańcem nazwany
z wszystkiego króla ograbił.
I rządził się tak nieprzejednany.
I syna królowi zabił.
Lecz Vinitharya nie czekał biernie.
Wygnanie swe wykorzystał.
I wraz z ludem, co służył mu wiernie
koronę swoją odzyskał.
Tym razem godnie ich powitano -
króla i jeźdźców z Północy.
I odtąd już zawsze miłowano
lud ten z odwagi słynący.
objaśnienia:
Vinitharya - tak zwano Eldacara w dzieciństwie (w języku Nortów)
''I syna królowi zabił'' - chodzi o starszego syna Eldacara, Ornendila
