prolog
Żaden osiemnastolatek nie powinien mieć takich problemów, jakie miał Harry Potter. A jednak on miał.
- Harry, jesteś pewien? To jest naprawdę niebezpieczne. Jeśli zmienisz bieg wydarzeń, to wywołasz paradoks i nie będziesz mógł wrócić…
Nie miał serca mówić tego na głos, ale wiedział już, że nie wróci, że zrobi wszystko co w jego mocy by zmienić przeszłość, tak aby teraźniejszość rysowała się w jaśniejszych barwach. Jego mądra przyjaciółka też to wiedziała, ale i ona nie chciała uznać tego za rzecz ostateczną.
- Hermiono, jeżeli będę miał szansę załatwić to wcześniej, to nie omieszkam tego zrobić.
Pociągnęła nosem.
- W worku masz wszystko, czego będziesz potrzebował. Wszystko jeszcze raz sprawdziłam. Uważaj na siebie. I bądź szczęśliwy.
- Jeżeli wszystko się ułoży, będę.
W końcu wypuściła go z ramion, a on wyruszył w przeszłość.
Am&Ol
