Dla pana kolegi. Bo wymyślił pairing, na który ja nigdy bym nie wpadła.

Disclaimer: I don't own Bleach. It still belongs to Kubo-sensei.

Smacznego.

Słodka nauka

Patrzysz, jak twój podwładny z wprawą prawdziwego wirtuoza wykonuje swoją pracę. Nie masz pojęcia, co właściwie robi, ale jesteś przekonany, że z pewnością coś paskudnego. I nie, nie chodzi o to, że nie masz pojęcia, co się wyprawia w twoim własnym instytucie. Nie. Po prostu… przywiązałeś do siebie tego człowieka. Wyciągnąłeś z najgłębszych czeluści więzienia i uczyniłeś wolnym. Wolnym – zawsze u twego boku. Uważasz więc, że okrucieństwem byłoby ściśle kontrolować wszystko to, co robi, gdy robi to, co kocha tak samo jak ty – pracuje nad czymś niezwykłym. Jesteś dumny, że gdy wszystko przybierze niewłaściwy obrót tak, jak się tego obawiasz, to właśnie on zostanie twoim jedynym następcą.

I żałujesz tylko jednego.

Że twój czas w tym miejscu, w tej spokojnej rzeczywistości skończy się zbyt wcześnie, byś mógł ujrzeć, jak zimne mury szaleństwa otaczające jego serce runą kiedyś z głośnym zgrzytem. Że nie runą dla ciebie.