I

Numery od 1 do 20

– Lily kwiatuszku, czy mogę powiedzieć, że wyglądasz dziś cudownie?

– Nie, nie możesz.

– Och, przepraszam. Zostawię to na dzień, w którym będziesz wyglądać okropnie.

– Potter!

-oOo-

– Gratulacje, zostałaś jednogłośnie uznana za najpiękniejszą dziewczynę w domu, a główną nagrodą jest wycieczka do Hogsmeade ze mną!

– Nie, dziękuję. Wolę gotówkę.

-oOo-

– Myślę, że umarłem, bo ty musisz być aniołem.

– Nie umarłeś... Ale jeśli tak bardzo tego chcesz, to z całą pewnością można to jakoś załatwić.

-oOo-

– Hej Lily. Często tu przychodzisz?

– To Pokój Wspólny James, i tak, mieszkam tu.

– Ja też. Przypadek, hmm?

– ... Zjeżdżaj.

-oOo-

– Zamierzam jutro umrzeć, co powiesz na wyjście ze mną do Hogsmeade, by moja ostatnia noc na ziemi była tą najszczęśliwszą?

– Jeśli nie wyniesiesz się stąd w ciągu pięciu sekund to sprawię, że zginiesz tej nocy.

-oOo-

– Czy to było trzęsienie ziemi, czy po prostu wstrząsnąłem twoim światem?

– ... Nie, myślę, że to urok Petera odbił się rykoszetem i to on sprawił, że Pokój Wspólny zadrżał.

-oOo-

– Czy coś wpadło ci do oka? Nie, wydaje mi się, że po prostu do mnie mrugnęłaś.

– Czy masz coś na twarzy? Zaczekaj, to twoja twarz.

-oOo-

– Hej, gdzie byłaś przez całe moje życie?

– Ukrywałam się przed tobą.

-oOo-

– Twoje oczy są tak zdumiewająco zielone jak... um, żabie...

– Urocze.

– Brzmiało to o wiele lepiej w mojej głowie.

– Jestem pewna, że tak było.

-oOo-

– Jeśli byłabyś książką, pisanie byłoby tym co nazywamy drobnym druczkiem.

– ... Potter, kiedy ostatni czasy czytałeś jakąś książkę?

– Hmmm... nie w tym rzecz.

-oOo-

– Mam dziś urodziny! Co powiesz na urodzinowego całusa?

– Potter... dziś są też moje urodziny.

– Naprawdę? Więc co myślisz o tym, bym to jadał ci urodzinowego całusa?

–... Ja żartowałam...

– Cholera.

-oOo-

– Gratulacje, właśnie zostałaś uznana za najpiękniejszą dziewczynę w domu, a główną nagrodą jest randka ze mną.

– Już raz tego użyłeś.

– Nie, nie zrobiłem tego!

– Tak, zrobiłeś.

– Och... nic nie szkodzi.

-oOo-

– Cześć Evans, co jesz?

– Kurczaka.

– Co powiesz na to, żebym cię pokarmił? To byłoby urocze.

– Nie, a co ty powiesz na to, żebym w zamian wbiła ten widelec w twoją rękę?

– To będzie bolało...

– Racja.

-oOo-

– Czy możesz przeliterować pneumonoultramicroscopicsilicovolcaniconiosis?

– Nie.

– Ja też nie, po prostu pomyślałem, że zapytam.

–... Czy to ma być kolejny bajer, który ma pomóc ci mnie poderwać?

– Tak. Syriusz mi go podrzucił.

– Dlaczego nie jestem zaskoczona?

-oOo-

– Jeśli mógłbym dostać gwiazdę za każdym razem, gdy się do mnie uśmiechasz miałbym całe nocne niebo na dłoni.

– Mam nadzieję, że te gwiazdy wybuchną i umrzesz.

-oOo-

– Hej Evans. Ty i ja, dziś wieczorem w Hogsmeade o ósmej.

– Nie, dziękuję, wolałabym zjeść funt smoczego łajna.

– Mam trochę, jeśli chcesz.

– Potter, po co ci funt smoczego łajna?

–... po nic...

-oOo-

– Gdybyś była smarkiem, chciałbym wyciągnąć ciebie jako pierwszy.

– Chcesz mi powiedzieć, że wyciągasz swoje smarki?

– Nie, po prostu chodziło mi o...

– W porządku Potter, nie osądzam... och, czekaj... robię to.

-oOo-

– Byłaś już wcześniej aresztowana? Bo taka uroda musi być niezgodna z prawem.

– Byłeś aresztowany wcześniej? Bo taka brzydota musi być niezgodna z prawem.

-oOo-

– Jeśli stanęłabyś przed lustrem trzymając jedenaście róż, mogłabyś zobaczyć dwanaście najpiękniejszych rzeczy na świecie.

– Jeśli stanąłbyś przed lustrem, stłukło by się na twój widok.

-oOo-

– Voulez-vous coucher avec moi ce soir?*

– Désolé, mais je suis deja occupé.**

– ... Co to znaczy?

– Nie powiem.

– Daj spokój Evans!


* fr. Chciałabyś leżeć ze mną w łóżku?

** fr. Przykro mi, ale to miejsce jest już zajęte.