Miałeś wybór.
Władza, siła, potęga.
To dla nich zrezygnowałeś ze szczęścia?
Dlaczego?
Przez niespełnione marzenia?
Z zemsty za dzieciństwo, którego nigdy nie miałeś?
A przecież mogłeś żyć inaczej…
Kiedy tak naprawdę stałeś się Voldemortem?
Gdy pierwszy raz powiedziałeś: Avada Kedavra?
Gdy przyjąłeś do siebie pierwszego śmierciożercę?
Gdy stworzyłeś pierwszego horkruksa?
Myliłeś się tylko w jednym:
Miłość jest największą potęgą magii.
Ale ty tego nigdy nie zrozumiałeś.
Jesteś idiotą, Tom.
