Tradycje

gardnerhill

Jaskry i elanory, żonkile i gorczyca, róże, oczywiście te najbardziej żółte – kwitną, aby powitać późny marzec. Wielu hobbitów posiada małą szklarnię w pobliżu swojej zagrody. Na podobieństwo słynnych szklarni w ogrodach Pagórka – podarunku od Króla, jak mówią. Rosną tam pomarańcze, cytryny, truskawki, zimozielone krzewy słodkiego mirtu i wszelkie kwiaty rozwijające się na Dzień Pierścienia.

Dzień ten zaczyna się dla nas wszystkich ubraniem w nasze najlepsze świąteczne ubrania, a w samo południe jest uczta, której przewodniczy sam Burmistrz. Jest pieczone jagnię, nowalijki, słodkie chlebki z rodzynkami – ale ucztę zaczynamy ciepłą wodą i suchym zimowym chlebem, zawsze. Och, dzieci się krzywią ale wiedzą, że nie dostaną słodyczy bez przełknięcia tego jednego kawałka wstrętnego suchara – to sprawi, że tym bardziej będą kochać Wiosnę, jak powiadamy.

Dziewczęta na wydaniu wplatają sobie kwiaty w warkocze, tworząc kwietne korony, a dzieci grają w Przewracanie Wieży oraz w Powrót Dziewięciu pod gałęziami mallornu. Dobry to czas na piwo i na rozmowę o wiosennym sadzeniu.

A popołudniu zaczynają się ogniska. I jakież tańce! Co za widok, gdy dziewczęta skłaniają się i wirują śmiejąc się, z tymi jasnymi koronami we włosach! A ich chłopcy tańczą blisko nich próbując zerwać im z głowy wianek i wrzucić go, z krzykiem w płomienie – pokazują tym samym rozumiecie, że są narzeczeństwem.

Zawsze tak było.