Siedzą w samochodzie już od kilku godzin. Rozmowa jest przyjemna, jedzenie dobre, a atmosfera miła. To po prostu idealny czas na spieprzenie sobie relacji z przyjacielem. Ale nie może już wytrzymać, musi wiedzieć czy anioł naprawdę coś do niego czuje... Czy może to tylko zauroczenie, którego nawet nie jest świadomy?
— Cas… Czy ty mnie kochasz? — pyta, wstrzymując oddech.
Anioł powoli kiwa głową. A potem, łamiącym się głosem, dodaje:
— Czy to w porządku?
— Myślę… Myślę, że tak.
W powietrzu wiszą niewypowiedziane myśli. I może lepiej byłoby je tam zostawić, ale Casiel pyta:
— A ty?
— Myślę… Tak, też cię kocham — odpowiada Dean.
