Merlinie, jak ja cię kocham
Byłeś dla mnie jak księżyc w pełni
Błyszczący na niebie
Byłeś dla mnie jak światełko w tunelu,
Gdy szedłem w ciemności przed siebie
Byłeś tam zawsze, lecz nigdy na jawie
Zawsze ukrywałeś się tam,
Gdzie myślałeś, że nikt cię nie znajdzie.
Jak bardzo się myliłeś…
Ja zawsze znajdowałem.
Znalazłem cię tam.
Siedziałeś w tej przeklętej, dziewczęcej łazience
Płakałeś.
Nie mogłem w to uwierzyć.
Ty, cholerny Harry Potter,
Zbawca naszego świata, płaczesz.
Nie wytrzymałem więcej.
Podszedłem, wziąłem cię w ramiona
Twój szloch moczył mi szatę.
Po chwili uciekłeś… Nie wróciłeś więcej…
Merlinie, jak ja cię kocham…
15.08.2011
