Tytuł: Zakład
Autor: justusia7850
Drabble (drouble lub double-drabble): 200 słów + tytuł
Zakład
Severus stał przed nowoczesnym centrum handlowym w Londynie i wpatrywał się niepewnie w ogromny, niebieski neon, otoczony wirującymi płatkami śniegu. Za żadne skarby nie chciał tu być i właściwie nadal zastanawiał się, czy po prostu nie odejść. Sam pomysł przedzierania się przez tłumy mugoli, które na pewno czaiły się w środku, napawał go jakimś irracjonalnym lękiem. Będą się ocierać, potrącać go, wpadać na niego i plątać mu się pod nogami. Opatuleni, przemarznięci i warczący, albo radośni, uśmiechnięci i składający mu bezsensowne życzenia. Westchnął głośno i przeszedł przez obrotowe drzwi, kolejne utrapienie. Wewnątrz zaatakował go gwar godny Wielkiej Sali podczas Uczty Powitalnej. Setki tłoczących się ludzi, feeria barw wywołana niezliczonymi lampkami i mugole przebrani za anioły, elfy i Świętych Mikołajów. Miał serdecznie dość, jeszcze przed tym, jak pięcioletnia dziewczynka rozpłakała się na jego widok.
Mamrocząc cicho, podszedł pewnie do ruchomych schodów, które przywodziły na myśl te, prowadzące do gabinetu Dumbledore'a. Jakaś namiastka normalności w tym całym rozgardiaszu. Wjechał na drugie piętro, rozglądając się czujnie dookoła. Sklep, do którego zmierzał świecił pustkami, czemu wcale się nie dziwił. Centy były tam niebotyczne.
— Smakołyki dla dorosłych kotów… — mamrotał, ściągając, coraz to droższe, produkty z poszczególnych półek.
Co mnie podkusiło, żeby zakładać się z Minervą?
