Nie na wieczność

Pojawił się pewnego dnia…

- Jestem Remus Lupin.

- Ja Tonks, po prostu Tonks.

…polubiła go od razu…

- Co o tym myślisz?

- Ja? Nie wiem Tonks. Będzie dobrze, ufam ci.

…potem pojawiła się miłość…

- Remus, tak sobie myślę… Chciałbyś… Na kawę, ze mną?

- Oczywiście.

…nie podejrzewała, że on boi się miłości…

- Pocałowałaś mnie!

- Bo ja… Ja kocham…

…chciała się poddać…

- Dzień dobry Tonks.

- Witam panie Lupin.

…nie potrafiła…

- Odpowiedz!

- Kocham! Kocham cię, ale jestem niebezpiecznym wilkołakiem!

Pojawił się pewnego dnia…

- Jestem Remus Lupin.

- Ja Tonks, po prostu Tonks.

…został na dłużej…

- Tak.

- Tak.

…ale nie na wieczność…

- Wyjdziesz za mnie?

- Tak Charlie…