"Kameleon"
Być jak kameleon. A to ci dopiero. Niepojęty przypadek. Zadziwiać ludzi swoimi zdolnościami. Raz być taką, a raz taką. Czasami wmieszać się w szarość tłumu, a czasami różnić się od niego, jak woda od ognia. To niezwykłe, ukryć siebie pod maską kogoś innego. Z dnia na dzień przybierając coraz nowe kolory. Czy już wszystkie? Czy byłaś już wszystkimi kolorami tęczy? A może chcesz pokazać szarość, kiedy jesteś wesoła? A może róż, kiedy ci smutno? Masz tyle możliwości... Lecz, czy zawsze to działa? Czy uda ci się zamaskować swoje uczucia tak, by nikt ich nie dostrzegł? Jeżeli znajdzie się osoba, która cię bardzo dobrze zna, która czyta nie z twej twarzy, lecz z serca?
- Jesteś smutna, kochanie. - Andromeda odgarnęła różowy kosmyk włosów z czoła swojej córki.
- Skądże znowu, mamo. Nie mam powodu, by się smucić. Jestem wesoła.
- Myślę, że nie. Widzę to w twoich oczach. Tam zawsze jest prawda, skarbie...
