"Perfect by nature
Icons of self indulgence
Just what we all need
More lies about a world that
Never was and never will be
Have you no shame, don't you see me
You know you've got everybody fooled"

Evanescence- Everybody's Fool

Nie można ufać obcym. Tak mówili oni wszyscy, którzy w końcu przeszli na złą stronę za namową ludzi, których nigdy nie widzieli. Jak brzmią głosy skłaniające do zaprzeczenia tym wszystkim wartościom, które się przez całe życie wyznaje? To nawet nie głosy. Nie słowa. Również nie gesty. Bo w pewnym momencie życia okazuje się, że te wartości to nie wszystko. Człowiek nie żyje z samych wartości, prawda? A co jeżeli poczucie bezpieczeństwa okazuje się ważniejsze niż wszystko, czego zaznaje człowiek w ciągu całego swojego życia? Jeden moment może zniszczyć wiele żyć, albo wiele żyć uratować. Dajemy się oszukiwać i oszukujemy na każdym kroku, nie wiedząc, że ON za jednym zamachem oszukał nas wszystkich. A może nie czujemy się oszukani, do czasu...

Nikt nie zwraca uwagi na dziecko lawirujące wśród rozpędzonych ludzi pomimo tego, że powinno być teraz w szkole, pomimo tego, że targa ze sobą ogromny bagaż i przez to naprawdę powinno się rzucać w oczy. Co więcej, to właśnie dziecko poszukiwane w całym Londynie co krok mija ogłoszenia opatrzone własnym zdjęciem, imieniem i poleceniem kontaktu z policją. Tylko tyle mogą zrobić, kiedy człowiek znika. Wtapia się w tłum. Ginie bez śladu. A tak naprawdę spaceruje z plecakiem po ulicach, kaszląc głośno i ocierając nos wielokrotnie już używaną, od dwóch dni tą samą chusteczką. Jaka jest recepta, żeby się zdematerializować? Nie patrzeć w oczy ludziom. Tak naprawdę wszyscy to robią, ale nie wszyscy potrafią to zrobić umiejętnie. Wbrew pozorom to dobry sposób, kto wie czy nie najlepszy?

Na Baker Street wieje nudą. Ostatnio na przemian wieje nudą i interwencjami służb mundurowych, chociaż zazwyczaj interwencjami samego tylko inspektora. Każda z tych opcji wnosi coś wartościowego, chociaż co wrażliwsi bardziej cenią sobie pierwszą, podobno lepszą, ale mniej rozwijającą możliwość. Ci wrażliwsi to znaczy istoty, które miały okazję przeżyć każdą z powyższych, a także wiele innych przypadków i w tej sytuacji o wiele łatwiej im ocenić, która najmniej zagrażała życiu, zdrowiu i zasadom moralnym.


Chciałam ambitnie, chciałam, jestem ciekawa reakcji. Dlaczego? Trochę dlatego, że to powyżej jest moim pierwszym tworem opartym na serialu. I odnosi się do postaci fikcyjnych. Wszystko jest fikcją. A może wy też zostaliście oszukani :)

Zachęcam do komentowania, wyrażania swojej opinii, czytania i bywania tu w każdy piątek mniej więcej o tej porze. Rozdziały są 4 + ten oto prolog. Pozdrawiam