Byłyśmy zawsze blisko Dumbledore'a. Zawsze mógł na nas liczyć. Nigdy go nie opuściłyśmy.
Osładzałyśmy najbardziej gorzkie chwile jego życia. Cierpliwie go pocieszałyśmy. Byłyśmy przy nim w najważniejszych dla niego chwilach i w tych mniej ważnych...
Kiedy szedł z Potterem na poszukiwanie horkruksa, zostawił nas w swoim gabinecie!
Nas, Cytrynowe Dropsy.
