Fragment opowiadania pisanego na konkurs organizowany przez strony
Saga Rowling Dobiegła Końca, Ale Pozostało Nam Fanfiction, Kochać jak Snape Lily i Lalile Handmade.

Wszystkie postacie należą do J. K. Rowling.


30 styczna, łazienka dla dziewczyn na drugim piętrze

Ale on jest mądry i oczytany… a jego aparycja! Ile razy go widzę, mam ochotę całować do utraty tchu. Szkoda, że to tylko marzenia, w końcu kto by chciałby zbliżyć swoje wargi do ust Jęczącej Marty! Po raz pierwszy się w kimś zakochałam, jakbym była żywa. Zazdroszczę tej Gryfonce co pięć lat temu zamieniła się w kotkę w mojej łazience; miała takie zabawne wąsy… i ogon! Ona teraz przynajmniej ma okazję zbliżyć się do niego… chociaż, w przeciwieństwie do mnie nie może podglądać go pod prysznicem. Uwielbiam śledzić wzrokiem kropelki wody spływające po jego szczupłych, ale umięśnionych plecach… podziwiać silne ramiona kiedy się namydla… Czasem, kiedy patroluje korytarze sunę za nim wzdychając z zachwytu nad gracją w ruchach tego czarodzieja, jest taki męski! Dziwię się, że uczennice, ba! nauczycielki Hogwartu potrafią przy nim ustać na nogach – przecież ten jego aksamitny głos to dosłownie astralny orgazm… Na moje nieszczęście, wydaje mi się, że profesor Severus Snape nie jest nekrofilem, woli kobiety z bijącym sercem, ale Marcie się oczywiście nie należy ani odrobina miłości od drugiego człowieka!

W trzeciej od drzwi kabinie rozległ się głośny plusk, jakby ktoś próbował się utopić w muszli klozetowej.