Kiedy John patrzy na Sherlocka po spotkaniu z Irene Adler, nie jest już tak pewien wszystkiego, co wiedział na temat swojego przyjaciela. Ku własnemu przerażeniu, zaczyna zdawać sobie sprawę, że po powrocie z Afganistanu, Holmes był jedynym stałym elementem w jego życiu.
John często wymieniał partnerki, ale zawsze gdy wracał do mieszkania, Sherlock czekał tam na niego.
Holmes uganiał się za kolejnymi mordercami, rozwiązywał coraz to nowe zagadki, ale zawsze wracał.
John nie wie jak nazwać to uczucie, które zaczyna wypełniać jego klatkę piersiową, gdy widzi Sherlocka odczytującego kolejne smsy.
Nie jest pewien czy tym razem Holmes do niego wróci.