Dzień Matki.
Święto tylu kobiet i każda z nich jest niewidzialną bohaterką. Codziennie pierze, sprząta, opiekuje się nami. Pomaga odrabiać lekcje, zrobi obiad czy wyczaruje jakieś przekąski, gdy przyprowadzimy do domu kolegów. Tutaj zanika różnica pomiędzy mugolaczką a czarownicą — obie posiedzą przy swoim dziecku, gdy to ma gorączkę i źle się czuje. Nawet teraz część z nich, zamiast świętować, opiekuje się chorym dzieckiem.
A Hermiona?
Płakała cichymi, żywymi łzami.
Scorpius właśnie stawał się olbrzymią, czerwoną plamą na jej spodniach.
Bo koniec świata nie zawsze musi być widowiskowy.
A on nawet nie wiedział, że przez krótką chwilę miał upragnionego dziedzica.
