Summary: A jak Amanda/ Za dziecka nieszczęśliwie zagubiona/Wybrańca siostra/On z tęsknoty myślał że skona!
TŁUMACZENIE 'A Mary Sue Alphabet' Irony-chan.
Autor oryginału: Irony-chan
Tytuł oryginału: A Mary Sue Alphabet
Tłumacz: Joley
Disclaimer: Postacie należą do J.K. Rowling, a fabuła do Irony-chan.
Link do oryginału oraz do autora znajduje się na moim profilu, zachęcam do zajrzenia. :)
Od autorki: *W skrócie: wie, że Ginny nie miała imię Virginia i dlatego to imię jest w cudzysłowiu.
Od tłumacza: Ja to nie wiem co tu się porobiło. Jest to luźne tłumaczenie ponieważ byłoby mi ciężko przetłumaczyć wiersz słowo w słowo - chociaż starałam się by ten alfabet jak najbardziej przypominał oryginalny.
(w niektórych miejscach przecinków nie wstawiałam specjalnie, bo jak czytałam na głos to coś mi nie wtedy nie pasowało :D)
(takie rzeczy dzieją się kiedy komuś nie chce się uczyć przed sesją poprawkową)
A jak Amanda
Za dziecka nieszczęśliwie zagubiona
Wybrańca siostra
On z tęsknoty myślał, że skona!
Zawsze podejrzewał
Cichą miał nadzieję
Wyruszył ją szukać
Magicznym GPSem
Teraz są już razem
Uśmiechów jest bez liku
Szkoda tylko, że po wątku
Nie ma śladu w tym fan fiku
xx
B jest od Bożeny
Bo autorki to imię
Doskonałe Alter Ego
Jeśli wszystkie swe wady pominie
Gdyż mam wielką wątpliwość
Że miseczkę ma De
Że śpiewa jak anioł
I że nie fałszuje
Że okularów jej nie trzeba
Że policzki ma nie pyzate
I, że kiedykolwiek
Zostanie mistrzem karate
xx
C to Cecylia
Na punkcie Quidditch'a ma bzika
Najszybsza w lataniu
O, patrzcie jak pomyka!
Nowa gwiazda tej szkoły
O doskonałej celności
I odkąd jest w drużynie
Rywale pieją z zazdrości!
Dom jej w grze jest niezwyciężony
Inne drużyny planują oszukiwać
Czy Cecylia zostanie pokonana?
… ktoś w ogóle zamierza to czytać?
xx
D – to od Diany
Na historię jej patrzeć aż szkoda
Bez żadnej ortografii, gramatyki
Każdego obejdzie trwoga!
Czytelnicy maile pisali
Z prośbą o poprawę
Lecz wszystkie ich wysiłki
Zawsze schodziły na marne
Od autorki dostawali:
„Mogę pisać jak chcę!"
„Dlaczego mnie hejtujecie?"
„Po prostu się nie znacie!"
xx
E jak Elwen
Elfka, w całej swojej glorii!
Która nie ma pojęcia
Że w złej jest historii
Jak każdy z jej rasy
Jest mądra… i piękna
Jej uwodzicielskie spojrzenie
Każdego w nocy nęka
Lecz jak się tu znalazła?
To dobre jest pytanie
Ale autor nic nie zdradzi
Dopóki komentarzy nie dostanie
xx
F od Furiko
Uczennicy ze wschodu
Jej ojciec jest kapłanem
W świątyni służy Bogu
Przywiozła swoją katanę
Którą wymachuje dzielnie
Zamiast 'proszę' używa 'onegai'
Bo po polsku nie mówi biegle
Każdy rozdział się rozpoczyna
Wszystkich słówek tłumaczeniem
Oraz słowami wdzięczności
„Komcie czytam z uwielbieniem"
xx
G jest od Grażyny
Co lubi oglądać TV
Ciągle odtwarzać ten sam film
Na starym DVD
Aż pewnego razu magia
Portal w ekranie otworzyła
I nim się Grażynka obejrzała
Już świat na inny zmieniła!
Teraz ocali ich wszystkich
W środkach nie przebierając
Bo nic tu nie jest nowością
Wszystkie książki na pamięć znając
xx
Na H zaczyna się imię
dziewczęcia zwanego Halinką
Wiedźmy wszystkich żywiołów
Żartobliwie nazwanej pogodynką
Kiedy słońce świeci najmocniej
Oznacza, że jest pełna radości
A burze czy śnieżyce
Są gdy bardzo się rozzłości
Dlatego późno w nocy
Kiedy jest w dziwnej krainie snów..
Mogą zdarzać się anomalia
Jak deszcz pełen pająków
xx
I od Izoldy
Która jest paskudna i zła
Świata tego całego
Najstraszniejsza wiedźma
Czarny Pan jest okrutny
Kogo spotka – zabije
Ale tej zimnej suki
Nigdy nie przebije!
To cecha dziedziczna
Od pokoleń bez zmiany
Ale przez swój brak bety
Straszy tylko błędami
xx
J jak Jolanta
Zimna i nieczuła
Już dobry tysiąc lat
Po tym świecie się buja
Kamień Filozofów
Odkąd tylko odkryła
To nikt jej nie pokochał
Sama ciągle żyła
I nikt już żywy nie wie
Co z ciałem zrobiła
Gdy Nikolasa Flamel'a
Podstępnie zabiła
xx
K od Kasandry
Niezłe z niej ziółko
W kociołku swym waży, hm..
Chaos – powiem krótko
Ta dziewczyna to geniusz
W żartach numer jeden!
Lecz dla nauczycieli
Jest okrągłym zerem
Już chyba cztery razy
Szkołę zmieniać musiała
Że dyrektor ją tu wpuścił?
Ot zagadka niemała
xx
M – to od Madysonne
Prosto z Ameryki
Totalnie superaśna
Nie spotkasz lepszej cziki!
Wszystkie swoje płyty
Przywiozła ze sobą
Może jeśli poprosisz
To posłucha ich z tobą
Dzieli się muzyką
Z kim tylko jest w stanie
Czemu mam wrażenie
Że jej autor jest fanem?
xx
N jak Naomi
Kosmosu championka
Z Cyrku Martwego Księżyca
To dzielna Amazonka
Uczennica za dnia
Za to nocą jak Zorro
W króciutkiej spódniczce
Biel i czerwień – stylowo!
Ale gdy jej sekret się wyda
Co pocznie, kto wie?
Wybrańca w sobie rozkocha
W końcu… czemu nie!
xx
O od Ofelii
Biednej córki potwora
Jej życie to koszmar
Same łzy i niedola
Jej mąż już wybrany
Nie przez nią, o nie
Jednak ona pragnie innego
I cóż teraz pocznie?
Ten smutek! Ten żal!
Tak, jest tego bez liku
Że życzę powodzenia
Każdemu z czytelników
xx
P jak Pelagia
Opisana prozą niezwykłą!
Usta jej nietypowe
Bo jak czerwone róże kwitną!
Jak zboże w blasku słońca
Tak złote pasemka w jej włosach
A oczy tak błyszczące
Niczym gwiazdy w niebiosach
Skóra tak alabastrowa
Że aż prawie biała
I to pewnie z braku żelaza
Głowa ją ciągle bolała
xx
Q od Quing
Która z Chin przyjechała
Swymi dziwnymi zwyczajami
Wszystkich w koło zadziwiała
Egzotyczna i niezwykła
W jedwab ciągle ubrana
Jedząca ryż na śniadanie
A uroda? Niespotykana!
Stereotyp chodzący
Prosto z anime czy dram
Dokładnie widać, że autor
O Azjatach nie ma pojęcia sam
xx
R jak Roksana
Dzieciństwo miała niesłychane
Mimo że Wataha jej rodziną
To maniery ma nieskalane
Wytworności i opanowania
W ogóle jej nie brakuje
Ale być może jest tak
Że każda wilczyca tak się zachowuje
Tylko jeden jest rozdział
Ale wszystkim już wiadomo
Że z biednym wilkołakiem
Małych wilczków będzie mieć grono
xx
S jest od Stelli
Która zmienia swe oblicze
Kimkolwiek chce to być może
Nie zna żadnych ograniczeń
Biały jednorożec
Smok wielki i złoty
Czy też mały lisek
Zawsze skłonny do psoty
Dumny paw lub orzeł
Tygrys egzotyczny
Ta kobieta to istny
Przenośny ogród zoologiczny
xx
T od Tamary
Dziewczyny cud, miód
Najpopularniejsza w starej szkole
Przyjaciół miała w bród
Tu jest jednak inaczej
Myszką jest szarą
Nikt jej nie lubi
I żartów jest ofiarą
To historia pełna dramatów
I jak pewnie już wiecie
Zemsta Tamary
Będzie najlepsza na świecie
xx
U jak Umbra
Imię coś nie pasuje
Lecz są tu gorsze rzeczy
Tylko humor Wam się zepsuje
'MacKay' czy 'MacBride'?
Nazwiska są tu oba
Widać autor nie mógł się zdecydować
Jak wielka to szkoda
Więcej niestety
Nie dam rady Wam powiedzieć
Bo przez brak akapitów
Niewiele mogę się dowiedzieć
xx
V.. od 'Virginii'*
Dziewczyny kropka w kropkę jak kanon
Póki nie spotkała zdolnej autorki
O wdzięcznym imieniu Shannon
Teraz Gin słucha punk'a
I oczywiście się tnie
Ciągle pisze wiersze o bólu
Bo nikt jej nie rozumie
Lecz rodzice się nie martwą
Dlaczego chyba, już każdy wie
Ponieważ tak jak ich córka
Oboje są OOCe
xx
W to litera która pięknie
imię Waleria Serafina rozpoczyna
Ta dziewczyna jako Maria Zuzanna
Już w kołysce życie zaczyna
Jako niemowlę porzucona
Kochający dom znalazła
W czystej krwi rodzinie
Opływającej w bogactwa
I nawet konstruktywnej krytyki
Nie waż się autorce powiedzieć
Bo zacznie cię wyzywać
Od czego? Nie chcesz wiedzieć
xx
X od Xanthe
Dziewczyny bez ogłady
Zwykłej, zwyczajnej
W końcu też przecież ma wady
Paznokcie obgryza!
Włosy jej okiełznać nie łatwo
I wrzeszczy i piszczy
Kiedy tylko zgaśnie światło
Czeka ją zagłada
Jeśli patrzeć na ten trend
Ale wszystko się rozwiąże
I będzie happy end
xx
Y jak Yarrow
O proroczych zdolnościach
Najlepsza z wróżbitów
Trelawney czuje to w kościach
Taka jest zdolna
Że to ona zajęcia prowadzi
I pod jej opieką
Każdy uczeń dobrze sobie radzi
Biada jej jednak
Kiedy coś złego przepowie
Nikogo to nie obchodzi
Zostaje z tym sama na głowie
xx
Z – od Zuli
Zuliekhy zdrobnienie
Imię jej za trudne
Jak je wymówić nikt nie wie
Mistrzyni kamuflarzu!
Jak śpiewa mam dreszcze!
Gawędzi z wężami!
Frytki robi najlepsze!
Czytelnik w rozdarciu
Czy śmiać się, czy płakać?
Gorszej rzeczy już nie przeczyta
No, chyba że świnie zaczną latać
