Rozłożył katalogi na ziemi, próbując zdecydować, które meble, kolory i wzory będą odpowiednie do pokoiku.
— Tato, a co robi niemowlę? — spytał go synek.
— Głównie śpi.
— A długo się jest niemowlem?
— Chyba dopóki nie zacznie się mówić, co, tato? I niemowlęciem, Zombie.
— Spokojnie, szybko nauczą się chodzić i będziesz musiał ich gonić, żeby sobie nic nie zrobili — pocieszył chłopca, czochrając jego włosy. — Co powiecie na taką pościel?
— Nie podoba mi się — stwierdził chłopiec.
— Czemu?
— Ten wzór jest nudny.
— Im nie zrobi to różnicy.
— Ale nam zrobi, Lizzy!
Stiles przewrócił oczami. Może urządzanie pokoju trojaczków z pomocą dzieci nie było najlepszym pomysłem.
