Ani czas, ani mądrość nie zmieniają człowieka – bo odmienić istotę ludzką zdolna jest wyłącznie miłość.-Paulo Coelho
Chociaż śmierć nastąpiła, nadal czuł wszystko. Stał się tym co zabijał. Ale dla jej dobra ją unikał. Pamiętał wszystko. Wisiorek od Wiktora, pocałunek w ośrodku narciarskim i ich ostatnią wspólną chwilę w chatce strażniczej. Po tych cudownych chwilach nastąpił koszmar. Strzygi. Buria. I wreszcie TO.
Ale ona go chciała odnaleźć. Zabić, czy uwolnić, to kwestia widoku. Ale zawahała się. Mimo, że powinien już nie posiadać, czegoś tak ludzkiego jak uczucia, nadal ją kochał. Nie umiał tylko tego wyrazić. Nawet gdy skoczyła. Ale przeżyła.
