To jest moja pierwsza historia. Niestety jest w moim ojczystym języku...Polskim, postaram się także napisać w języku Angielskim. Proszę o szczere opinie.
Nie jestem właścicielem TMNT.
Jest ciemna, deszczowa noc.
W ciemności rozchodzi się głośny alarm, od pobliskiego banku. Z budynku z workiem pełnym pieniędzy, wybiegają dwaj zamaskowani mężczyźni .
Nagle, zupełnie niespodziewanie nad złodziejami unosi się ciemna postać. Potem słychać tylko odgłosy walki.
Gdy policja przyjeżdża na miejsce, rabusie są związani łańcuchem. A pieniądze leżą bezpieczne.
Za to z pobliskiego budynku widnieje, zakapturzona postać, której oczy lśnią tajemniczym blaskiem.
Widać ją tylko przez chwilę, a potem jak na zawołanie, znika. Dlatego dla większości mieszkańców tego miasta wydaje się tylko sztuczką umysłu. Niektórzy jednak sądzą że to bohater, który pomaga ludzkości i oni się nie mylili. Choć może odrobinę.
Policjanci jednak nie zauważyli jeszcze jednej rzeczy: głębokich zadrapaniach na murze mogących należeć tylko do czegoś naprawdę dużego.
Chwilę później jeszcze raz spokój tej nocy przerywa głośne, mrożące krew w żyłach wycie.
Lecz nikt nie ma pojęcia co to naprawdę. Jedni mówią że to potwór, za to inni mówią że to nieudany eksperyment, który uciekł z laboratorium. Tylko jedna osoba zna odpowiedź na to pytanie, a jest nią … Meghan Hamato.
Otworzyłam oczy, była ciemna noc.
Lekki wietrzyk musną mój policzek. Przede mną znów widziałam mojego tatę, moją mamę, mojego starszego brata bliźniaka z którym zawsze się kłóciłam, oraz małego braciszka.
To była ta noc w której wszystko legło w gruzach. Shredder, wraz z Kraangami i Fire Swors, niespodziewanie nas zaatakowali. Cała moja rodzina tam zginęła, Milo mój brat bliźniak, mały braciszek Lionel, moja mama Kira jak i mój tata ... Leonardo Hamato.
To było pół roku temu, ktoś znalazł mnie mocno ranną na jakimś wieżowcu.
Po raz kolejny zobaczyłam uśmiech Shreddera, jak zabija mojego ojca.
- Wstajemy! - krzyknęła Pani Robberts.
Otworzyłam oczy i rozejrzałam się po pokoju, który dzieliłam z trzynastoletnią Deliah, o długich, jasnych włosach i brązowych oczach. Oraz z dziesięcioletnią Miną także o jasnych włosach, lecz miała ona szare oczy.
Odgarnęłam swoje ciemne włosy z twarzy i wstałam.
Ubrałam się w granatową bluzkę i czarne spodnie. Uczesałam włosy w niechlujną kitkę i wyszłam z pokoju.
Zeszłam na dół sierocińca do kuchni.
Tak, po śmierci moich rodziców, mieszkam w sierocińcu, ukrywam się tu przed Shredderem.
Wszyscy myślą ,że moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym.
- Lara, pospiesz się! Spóźnisz się do szkoły! - zawołała pani Robberts.
No tak, zapomniałam dodać że wszyscy myślą ,że nazywam się Lara Relants.
Choć moje prawdziwe imię to Meghan Hamato i mam osiem lat.
Każdej nocy walczę z bandytami w moim stroju ninja! Uwielbiam to!
Ja i Milo zaczęliśmy walczyć z przestępczością, gdy mieliśmy już sześć lat. Rodzice zapewne się na to zgodzili, tylko dlatego że wszyscy jesteśmy strażnikami.
Ja jestem strażniczką światła, mój brat bliźniak był strażnikiem ciemności, mój tata ognia, mama była strażniczką wody, a Lionel wiatru.
Zjadłam śniadanie. Potem wzięłam plecak oraz mój naszyjnik, który dostałam od taty. W środku naszyjnika jest zdjęcie całej naszej rodzin sprzed 7 miesięcy. Z tego powodu prawie nigdy go nie zdejmuję.
W szkole:
- Hej, Lara słyszałaś? - spytała podekscytowana Mina.
- O czym? - zapytałam podejrzliwie, nie wiedząc czy mam się obawiać tego o czym zaraz usłyszę.
- Będziemy mieć nową nauczycielkę! - krzyknęła.
- Od jakiego przedmiotu? - spytałam.
- Od WF! - wrzasnęła.
- Fajnie. - powiedziałam. Będąc ciekawa jaka będzie ta nowa nauczycielka.
Lekcja WF:
Na tą lekcję na salę gimnastyczną przybył dyrektor naszej szkoły.
- Witam, od dziś będziecie mieć nową nauczycielkę od WF. - ogłosił dyrektor.
Potem do sali weszła rudowłosa pani, o błękitnych oczach.
- Dzień dobry, od dzisiaj będę waszą nową nauczycielką od WF. A nazywam się … April O'neil.
