Tytuł: Nie rozumiejąc
Autor: justusia7850
Beta: na chwilę obecną nb, ale obiecuję to szybko naprawić!
Pairing: SS/HP
Drabble: 100 słów + tytuł
Ostrzeżenia: Moje pierwsze drabble (więc proszę o wyrozumiałość), napisane z rozpaczy związanej ze zbliżającymi się świętami. Myślę, że to będzie pierwszy tekścik dłuższej serii. Nastrój, nie do końca radosny...
Wszystkie postacie należą do J.K.R., a ja nie czerpię z tego opowiadania żadnych korzyści.


Nie rozumiejąc

Siedzisz w jego sypialni. Bliski rozpaczy. Z twarzą ukrytą w dłoniach. Płaczesz. Czujesz się wykorzystany, brudny. Nie pojmujesz swoich uczuć. Nie wiesz, co tobą kierowało.
— Dlaczego mu pozwoliłem? — szepczesz.
Słyszysz jak się zbliża. Siada obok. Nieporadnie obejmuje cię ramionami. Końcówki jego czarnych, mokrych teraz włosów, łaskoczą twój kark. Na twojej skroni składa delikatny, niepewny pocałunek.
On też tego nie rozumie, pojmujesz w ułamku sekundy.
Przysuwasz się do jego ciała. Czujesz jak się spina. Opierasz głowę o jego nagą klatkę piersiową i nie wiedząc czemu, muskasz ją wilgotnymi wargami.
— Co teraz będzie? — pytasz cicho.
— Nie wiem, Potter. Po prostu, nie wiem.