Życie nie jest proste gdy jest się tym kim ja.
Na świecie ludzie myślą, że każdy jest inny. Są biali i czarni, bogaci i biedni, piękni i brzydcy. Dla mnie oni wszyscy są tacy sami. Normalni. Dlaczego akurat moje życie musi być tym dziwnym? Zanim uratowałam chłopca, ktoś mi powiedział, że gdybym się postarała mogłabym zapanować nad moją klątwą. Dla nich to jest dar, dla mnie śmierć. Nie mogę nikogo dotknąć, a nawet zobaczyć. Nie mogę wyjść z ukrycia. Nikomu już nie ufam. Nie mogę pomóc ludziom w tym co ma nastąpić, bo wszystko będzie moją winą. Ja jestem winą. Zwą mnie Angelą, tajemniczą damą dworu. Jestem klątwą, istotą z innego świata. Jestem upadłym demonem.
Nagle poczułam coś dziwnego. Dotykała główki dziecka, a w mojej dłoni poczułam coś miłego. Poczułam jak dotknęła niemowlaka na sobie. Wpatrywałam się w jej rękę aż krzyknęła z bólu przewracając się. Mężczyzna podbiegł do niej
