Tytuł: Podglądaczka.
Autor: Ja, czyli Fantasmagoria., znana też jako VoicesInYourHead.
Długość: Dokładnie 150 słów + tytuł.
Beta: Brak niestety.
Parring: Powiedzmy, że Salazar & Rowena.
Ostrzeżenia: Potrzebne specyficzne poczucie humoru.

Dedykuję wszystkim Krukonom ;*

Helga wiedziała, że to było złe. Nie wolno podglądać ludzi, nawet jeśli są twoimi przyjaciółmi. Zwłaszcza gdy nimi są. A już na pewno nie powinna ich widzieć w takiej sytuacji. Mimo to czarownica stała, przyglądając się Rowenie i Salazarowi, który szeptał coś do ucha jej przyjaciółce. Ravenclaw z każdym jego słowem rumieniła się coraz bardziej.
Helga wiedziała, że właściwym byłoby odwrócić się i odejść. Ale ciekawość wygrywała z jakimikolwiek zasadami moralnymi. Rowena powiedziała coś cicho; Slytherin odpowiedział, uśmiechając się lekko.
Niespodziewanie wężousty wyprostował się, spoglądając na Hufflepuff. Ravenclaw podążyła za jego wzrokiem, a ujrzawszy przyjaciółkę zaczerwieniła się tak, że już bardziej się chyba nie dało. Helga zbierała się do szybkiego odwrotu, jednak Salazar jedynie posłał jej uśmiech i odszedł.

– No nie mów! Oświadczył ci się?! – Podekscytowana Hufflepuff podbiegła do przyjaciółki.

– Lepiej. – Odpowiedziała Rowena, patrząc za Slytherinem maślanym wzrokiem. – Dał mi hasło do swej prywatnej biblioteki!