Słońcem się śmieje nieba pan,
szepcze drzewami stary las.
A ponad rzeką długi most -
on jeden wie, gdzie jest nasz dom.

W kamiennym dworze czar już śpi,
lecz pamięć wie, gdzie sztylet był.
Wciąż magią śpiew i głośny śmiech,
i ciepło ognia, iskier deszcz.

Arum, w jego górach wieczny śnieg. Arum!
Z darów to najlepszy dla nas dar.
Arum, jego granic strzeżcie się. Arum...
Klanów straże widział każdy wiek.

Ten gród ma ducha gór,
co żyje też w walecznych sercach.
To ten gród ma ducha gór.
Deiwos tak dla nas wybiera.

Drzewami wciąż tu szepcze las
o tamtym dniu, gdy każdy z nas
przygody poznać musiał smak,
aby legendzie wiarę dać.

Żeby po wojnie z czystym złem,
więcej nie walczyć, gdzie znikł sens.
I by już nigdy więcej nikt
nie sprzedał się wraz z mieczem swym.

Arum, w jego górach wieczny śnieg. Arum!
Z darów to najlepszy dla nas dar.
Arum, jego granic strzeżcie się. Arum...
Klanów straże widział każdy wiek.

I tylko ten gród ma ducha gór,
co żyje też w walecznych sercach.
To ten gród ma ducha gór.
Deiwos tak dla nas wybiera.

Zanim znajdziesz most do Arum,
uwierz w ducha gór.