Od tłumaczki: Tłumaczenie tekstu Jori Lynn, który możecie przeczytać w originale pod tym adresem: s/7816269/1/Veronabook
W zapisie imion i nazwisk kierowałam się przekładem Barańczaka. Stąd też Capuletti zamiast Kapulet, czy Marta zamiast Piastunka.
Od autorki: To tylko taka mała głupota, którą napisałam do szkoły , ale rozśmieszyła kilku moich znajomych, więc oto jest. I tak dla jasności, gdybym miała wybrać stronę byłabym w Drużynie Benvolia. Tylko mówię
Julia Capuletti jest w związku i to skomplikowane.
Romeo Montecchi i Parys lubią to.
Parys: Mówisz o mnie, kochana? Skomplikowanie nie potrwa długo. ;)
Julia Capuletti: Tak, jasne…
Romeo Montecchi lubi ten komentarz.
Julia Capuletti zameldowała się w Celi Ojca Laurentego.
Capuletti: Skup się na religii jak grzeczna dziewczynka.
Julia Capuletti: Co tylko powiesz, tatusiu…
Capuletti: Bo to właśnie robisz, prawda?
Julia Capuletti: Tak, można tak to ująć.
Romeo Montecchi zameldował się w Celi Ojca Laurentego.
Julia Capuletti lubi to.
Romeo Montecchi: ;)
Julia Capuletti: ;)
Marta: ;)
Julia: Nianiu, dlaczego mrugasz?
Marta: Czy to nie jest to, co robią dzisiaj wszyscy młodzi ludzie?
Julia: Ugh…
Julia Capuletti jest w związku małżeńskim.
Parys lubi to.
Parys: Nie mogę się doczekać naszego ślubu!
Capuletti: OMG, ja też! Nie mogę się doczekać! Łiii! Powinniśmy dać piwonie czy konwalie? Nie mogę zebrać myśli! To planowanie jest straaasznie ciężkie.
Julia: Naprawdę, tato?
Capuletti: Nie każ mi cię wydziedziczyć!
Romeo Montecchi: Najlepszy. Dzień. W ŻYCIU!
Benvolio: Zmieniłeś się, kuzynie.
Romeo: Nawet nie masz pojęcia, jak bardzo…
Merkucjo: Zobaczcie, jaki szczęściarz! Słuchaj, Benvolio i ja zaraz wychodzimy na dwór, chcesz iść z nami?
Romeo: Zobaczę, czy dam radę. Nie wpadnij w jakieś kłopoty.
Merkucjo: Ja? W kłopoty? LOL, Romeo.
Merkucjo, Benvolio, i Tybalt zameldowali się na Ulicy Werony.
Tybalt: Mogę zamienić słowo z jednym z was?
Merkucjo: Zamień słowo i zadaj cios!
Benvolio: Chłopaki, spokój.
Książę: Tak, mogę tam być za kilka minut, jeśli cokolwiek się stanie…
Benvolio: Widzicie?
Merkucjo: Będzie dobrze… jeśli ten DRAŃ mnie nie sprowokuje!
Tybalt: Jesteś jedynym draniem, jakiego widzę!
Romeo: Hej, co się dzieje?
Benvolio: Jak możesz być tak niezorientowany, Romeo?
Romeo Montecchi: Zabiję cię Tybalt Capuletti!
Tybalt Capuletti: Chciałbym to zobaczyć!
Julia Capuletti: O nie….
Książę: Co powinienem zrobić z Romeo Montecchi? Złamał zasady…
Pani Capuletti lubi to.
Pani Capuletti: Powinien UMRZEĆ! To jedyne słuszne wyjście.
Pani Capuletti lubi swój komentarz.
Montecchi: Ale Merkucjo był przyjacielem Romeo,więc sprawiedliwości stało się zadość.
Książę: Ok, załatwione. Wygnam go z Werony.
Romeo Montecchi: NIEEEEEEEEEE!
Pani Capuletti: Nadal myślę, że powinniśmy go zabić.
!
