Tytuł oryginału: text
Autor: truemizzie
Zgoda: jest
Link do oryginału: ... s/7751287/1/text
Jest to ciąg dalszy opowiadania „Just A Magic Trick" tejże samej autorki, jednak obie części można czytać oddzielnie. W skrócie, pijanemu Johnowi przyśnił się Sherlock i po trzy lata po „śmierci" Holmesa, John postanowił do niego napisać.
Do: SH
Wrzesień 14, 00:13
Abrakadabra.
Do: JW
Wrzesień 14, 5:33
Ta-dam. -SH
Do: SH
Wrzesień 14, 5:34
To gdzie teraz jesteś?
Do: SH
Wrzesień 14, 5:36
To wszystko sprawka bezdomnych, prawda? Twojej małej paczki. Wiedziałem, że nie należy niedoceniać twojej siatki bezdomnych.
Do: SH
Wrzesień 14, 5:37
Jak ci się udało zatrzymać swój puls?
Do: SH
Wrzesień 14, 5:38
Podziałało. Powiedziałeś: „To tylko magiczna sztuczka". Wiedziałem, że to było całkowicie od czapy. Mycroft nawet usunął to z transkrypcji.
Do: SH
Wrzesień 14, 5:40
Powiedziałeś tak, prawda? Nie wymyśliłem tego?
Do: SH
Wrzesień 14, 5:44
Musisz być gdzieś na wsi, stąd taki kiepski zasięg.
Do: SH
Wrzesień 14, 6:05
Czy to jakiś dowcip? Kto ma ten telefon?
Do: SH
Wrzesień 14, 10:16
Na brunchu z Harry. Potem zadzwonię do Mycrofta i wszystko mu opowiem.
Do: SH
Wrzesień 14, 13:32
[pusta wiadomość]
Do: SH
Wrzesień 14, 13:33
Przed sekundą dostałem informację, że nie udało się dostarczyć smsa. Znajdujesz się na granicy, prawda? Właśnie opuściłeś strefę zasięgu.
Do: SH
Wrzesień 14, 13:42
Teraz nie dostałem żadnej informacji. Czyli trwało to pewnie tylko chwilę. Czyżbyśmy zastanawiali się nad ucieczką z kraju?
Do: SH
Wrzesień 14, 14:13
Pozwól, że zdecyduję za ciebie: nie.
Do: SH
Wrzesień 14, 14:57
Siedzę w metrze z pielęgniarką, karmiącą matką i jej niewiernym mężem. Zapytaj mnie, jak do tego doszedłem.
Do: SH
Wrzesień 14, 15:03
Mam nadzieję, że masz jakiś bardzo irytujący dzwonek.
Do: SH
Wrzesień 14, 15:04
Masz rację, to głupie.
Do: SH
Wrzesień 14, 15:06
Odbierz ten telefon.
Do: SH
Wrzesień 15, 10:45
Sprawdziłem wiadomości przychodzące. Naprawdę do mnie wczoraj napisałeś.
Do: SH
Wrzesień 15, 10:49
To nie fair.
Do: SH
Wrzesień 15, 11:30
Mary wróciła do domu.
Do: SH
Wrzesień 15, 11:31
Swoją drogą, to moja narzeczona.
Do: SH
Wrzesień 15, 11:33
Ale to już pewnie wiesz.
Do: SH
Wrzesień 15, 14:29
Dzwonię do Mycrofta.
Do: SH
Wrzesień 15, 14:37
Zadzwoniłem. Nie odebrał.
Do: SH
Wrzesień 15, 14:41
Proszę odbierz.
Do: SH
Wrzesień 15, 17:59
Wychodzimy na obiad. Fairview Road 28. Jeżeli jesteś w Londynie, to wpadnij.
Do: SH
Wrzesień 15, 19:12
Nie mogłem się odezwać, pisanie przy stole jest niegrzeczne.
Do: SH
Wrzesień 15, 19:14
Jesteś kimś od Moriarty'ego?
Do: SH
Wrzesień 15, 19:16
Mycroft, wkręcasz mnie!
Do: SH
Wrzesień 15, 23:18
Dobranoc.
Do: SH
Wrzesień 16, 9:16
Dzień dobry.
Do: SH
Wrzesień 22, 14:22
Lestrade sądzi, że polubiłbyś Mary.
Do: SH
Wrzesień 22, 14:24
Jest moim drużbą.
Do: SH
Wrzesień 22, 14:24
Ślub będzie nieco za ponad tydzień.
Do: SH
Wrzesień 22, 14:25
Nie obrazi się, jeśli zajmiesz jego miejsce.
Do: SH
Wrzesień 22, 14:26
Tylko zostaw mu może organizację wieczoru kawalerskiego.
Do: SH
Październik 1, 16:07
Ślub już jutro. Mary właśnie pojechała do swojej mamy. Jak wiesz, spanie z panną młodą przed ślubem przynosi pecha.
Do: SH
Październik 1, 16:19
Oczywiście, że nie wiesz. Nieważne.
Do: SH
Październik 2, 7:16
On rzeczywiście ma rację. Naprawdę byś ją polubił.
Do: SH
Październik 2, 7:35
Jest urocza. Jest ładna, mądra, nienachalna. To ostatnie w szczególności by ci się spodobało.
Do: SH
Październik 2, 8:02
Jesteś w mieście? Goście mogą przyjeżdżać od 11.
Do: SH
Październik 2, 8:03
Podejrzewam, że sam znajdziesz drogę.
Do: SH
Październik 2, 9:06
Pani Hudson przyszła mnie uczesać. Wyglądam dokładnie tak samo jak rano.
Do: SH
Październik 2, 9:06
Nie wierzę, że mi za to policzyła!
Do: SH
Październik 2, 9:17
To nie jesteś ty, prawda ?
Do: SH
Październik 2, 9:18
To nigdy nie byłeś ty. Po co w ogóle zawracam sobie głowę?
Do: SH
Październik 2, 10:44
Nabożeństwo zaczyna się dopiero w południe.
Do: SH
Październik 2, 11:52
Jeszcze jest czas.
Do: SH
Październik 2, 14:01
Wieki to zajęło. A wiesz, jak uwielbiam pozować do zdjęć.
Do: SH
Październik 2, 17:18
Nie ma już wolnych miejsc na wesele, nie musisz się kłopotać.
Do: SH
Październik 2, 17:23
Właściwie, pani Hudson właśnie rzuciła swojego towarzysza. Stolik trzeci.
Do: SH
Październik 3, 1:23
Gregowski spicz byl pijacka zbwą. Ide pokohac sie z zonka.
Do: SH
Październik 3, 1:36
.wciaz to mam
Do: SH
Październik 3, 10:18
Jezu, naprawdę mam nadzieję, to nie jesteś Mycroftem.
Do: SH
Październik 3, 11:11
11:11... pomyśl życzenie.
Do: SH
Październik 3, 11:12
Mary mnie tego nauczyła. Działa?
Do: SH
Październik 3, 23:11
Wiesz, czego sobie życzyłem?
Do: SH
Październik 3, 23:13
Boże, moja żona jest piękna. Nieważne, wszystkie moje marzenia i tak już się spełniły.
Do: SH
Październik 4, 11:11
Chciałbym, żebyś to zobaczył Sherlocku.
Do: SH
Grudzień 17, 15:16
Będę ojcem.
Do: SH
Grudzień 24, 21:31
Nic się nie stało.
Do: SH
Grudzień 25, 9:14
Nic się nie stało! :)
Do: SH
Grudzień 25, 18:45
Wesołych świąt, Sherlocku.
Do: SH
Styczeń 9, 19:59
Ile jeszcze mnie przetrzymasz?
Do: SH
Luty 19, 18:14
Mary uważa, że jest gruba. A ledwo cokolwiek po niej widać.
Do: SH
Luty 19, 18:16
To ja się utuczyłem.
Do: SH
Luty 19, 18:17
Powinieneś zobaczyć to na własne oczy.
Do: SH
Luty 19, 18:18
Jestem chorobliwie otyły.
Do: SH
Luty 19, 18:21
Oczywiście żartuję.
Do: SH
Luty 19, 18:32
Nie jestem aż tak gruby.
Do: SH
Marzec 1, 17:35
Dołączyłem do Strażników Wagi*... w Internecie. Nie wypaplaj.
Do: SH
Marzec 23, 1:58
jbać lestradea
Do: SH
Marzec 23, 12:33
Głowa mnie boli.
Do: SH
Marzec 23, 12:40
Niedługo mam zostać ojcem. Muszę zerwać ze studenckim trybem życia, tym całym piciem i braniem dragów.
Do: SH
Marzec 23, 12:41
A w szczególności kokainy.
Do: SH
Marzec 23, 15:02
Sherlock, naprawdę mógłbym ćpać. Wciągać mnóstwo narkotyków. Naprawdę mnóstwo.
Do: SH
Marzec 23, 15:06
Czekaj… na kokainie się chudnie. Prawdopodobnie. Cwany skurczybyk.
Do: SH
Kwiecień 1, 9:56
POMOCY W MOIM SALONIE JEST OLBRZYMI PIES ZJADŁ MARY I ZARAZ MNIE ZABIJE POMOOOOCY!
Do: SH
Kwiecień 1, 12:01
Prima aprilis.
Do: SH
Kwiecień 1, 12:02
Naturalnie.
Do: SH
Maj 15, 00:01
Sto lat.
Do: SH
Maj 15, 14:30
[pusta wiadomość]
Do: SH
Maj 15, 16:14
[pusta wiadomość]
Do: SH
Maj 16, 11:44
[pusta wiadomość]
Do: SH
Maj 29, 11:11
[pusta wiadomość]
Do: SH
Czerwiec 13, 18:17
[pusta wiadomość]
Do: SH
Lipiec 12, 10:17
Jesteś już z powrotem w Anglii?
Do: SH
Lipiec 12, 10:20
Okej, teraz Mary już jest gruba.
Do: SH
Lipiec 12, 10:22
Aczkolwiek tylko w jednym miejscu.
Do: SH
Lipiec 12, 10:29
Całkiem to imponujące.
Do: SH
Lipiec 13, 12:45
(1/2)Bardzo, bardzo byś ją polubił. To naprawdę inteligentna dziewczyna - wiesz, że jest nauczycielką? Co prawda w podstawówce, ale dzieciaki ja uwielbiają. Jest szczególnie dobra w przedmiotach ścisłych, jest magistrem mikrobiologii. Został…
Do: SH
Lipiec 13, 12:45
(2/2) ...aby doktorem, gdyby nie jej zamiłowanie do dzieci. Wyobraź sobie: dwójka doktorów Watson?
Do: SH
Lipiec 13, 12:46
Powinieneś ją poznać.
Do: SH
Lipiec 14, 15:37
Dziecko jest stuprocentowo zdrowe… nie chcieliśmy jeszcze poznać płci dziecka. Mary woli niespodziankę.
Do: SH
Lipiec 14, 15:40
Przewidywany termin porodu to 27 sierpnia. Chcesz wpaść?
Do: SH
Lipiec 14, 15:41
Zawsze uważałem, że będziesz fatalnym, cudacznym ojcem chrzestnym.
Do: SH
Lipiec 14, 15:43
Chcesz udowodnić, że się mylę?
Do: SH
Lipiec 14, 15:44
Naprawdę nie wiem, czemu wciąż do ciebie piszę.
Do: SH
Lipiec 28, 4:14
Żegnaj, Sherlocku.
Do: SH
Sierpień 6, 17:51
Wiem, że ty to nie ty, ale proszę, potrzebuję pomocy. Mary odeszły wody, a ja jestem w Windsorze.
Do: SH
Sierpień 6, 17:53
Zadzwoniłem po karetkę, coś jest nie tak. Mary nie może otworzyć drzwi, ktoś ją zamknął z zewnątrz.
Do: SH
Sierpień 6, 17:56
Zadzwoniłem do Lestrade'a.
Do: SH
Sierpień 6, 17:59
Karetka nie może się dostać. Ktoś podpalił budynek.
Do: SH
Sierpień 6, 18:03
Mówi, że ktoś puka do drzwi. To nie Lestrade.
Do: SH
Sierpień 6, 18:04
To człowiek Moriarty'ego, prawda?
Do: SH
Sierpień 6, 18:04
Nie mogę jej też stracić. I nie mogę stracić mojego dziecka.
Do: SH
Sierpień 6, 18:05
Sherlocku Holmesie, proszę. Ostatni cud. Pozwól mi poprosić jeszcze o to.
Do: SH
Sierpień 6, 18:17
Żegnaj, Sherlocku.
Do: JW
Sierpień 6, 18:17
To dziewczynka. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:18
Mary zemdlała. Nie martw się, wszystko będzie w porządku, jedziemy już do szpitala. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:19
John? -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:22
Odbierz telefon. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:25
Nie rób tego. To nie musi się wydarzyć. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:26
To był człowiek Moriarty'ego, Moran. Już go nie ma. Mary jest bezpieczna. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:31
Odbierz ten cholerny telefon, John! -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:32
Przepraszam. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:33
Twoja żona cię potrzebuje. Twoja córka cię potrzebuje. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:34
Ja cię potrzebuję. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:34
Masz rację, jest piękna. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:35
Tak jak i twoja córeczka. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:35
Idę po ciebie. Nie bądź martwy. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:36
Strasznie cię przepraszam. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:36
Tylko proszę, nie bądź martwy. -SH
Do: SH
Sierpień 6, 18:37
I jak ci się to podoba?
Do: JW
Sierpień 6, 18:40
Podły drań. -SH
Do: JW
Sierpień 6, 18:41
Gratulacje. –SH
*Popularny sposób odchudzania się w grupach wsparcia, rodzaj diety.
