Króliki głosu nie mają!
12 czerwca
Dzisiaj wynudziłam się niemiłosiernie! Cały dzień chodziłam po domu szukając jakiegoś mięska, ale, oczywiście, natknęłam się tylko na jakieś zatęchłe parówki. Gdy poskarżyłam się Oz'owi, ten odparł, że najwyraźniej miałam pecha. Uderzyłam go mocno, niech sobie nie myśli, sługus jeden! Wtedy wtrącił się Wodorościany Łeb, nazywając „głupim królikiem"! Nie znoszę, gdy mnie tak nazywa, to naprawdę wredne! Kiedy mu to wypomniałam, on stwierdził, że sama jestem wredna w stosunku do niego! Tego już było za dużo! Oficjalnie obraziłam się na niego i cały świat!
13 czerwca
Wszyscy mnie straszą, że dzisiaj jest pechowy dzień. Nie bardzo wiedziałam, co to ma znaczyć, więc zwróciłam się po radę do siostrzyczki Sharon ( nawet teraz boję się ją nazwać inaczej... ). Ta tylko uraczyła mnie mnóstwem słów, które nic nie znaczyły, chociaż starałam się słuchać ją uważnie. Z tego niezwykle długiego wywodu wywnioskowałam jedynie to, aby dzisiaj uważać na wszystko. Przygotowałam się więc na bardzo trudny i uciążliwy dzień. Cały czas uważałam na wszystko. I tak okazało się, że z tym dniem, to jedna wielka ściema – w każdym razie w moim przypadku. Ta zasada dotyczy jedynie szanownego Wodorościanego Łba. Dziś, wychodząc z szafy, Clown tak go wystraszył, że ten wylał sobie herbatę na spodnie! Naprawdę się ubawiłam! Myślałam, że pęknę ze śmiechu! Po namyśle stwierdzam, że to była rekompensata za naszą wczorajszą kłótnię. Wodorościany Łeb obraził się i poszedł do swojego pokoju, oświadczając, by Clown nie prosił już go nigdy o żadną przysługę. I tak wiemy, że poprosi...
14 czerwca
Przeczytałam cały romans, który dostałam od siostrzyczki Sharon. Było tam jednak wiele słów, których nie rozumiałam, więc zwróciłam się do niej z prośbą o wyjaśnienie. Na początku wszystko wyjaśniała mi z cierpliwością, ale potem doszłyśmy do takiego dziwnego momentu, w którym Albert zaczyna rozbierać Jenny... Wtedy Sharon zrobiła się cała czerwony i oświadczyła, że jeszcze takiej wiedzy nie potrzebuję. Próbowałam jakoś zmusić ją do wyjaśnień, ale nie wyszło. Resztę dnia uważam za niegodną mojej uwagi.
15 czerwca
Poznałam rodzinę Oz'a. Nie podobała mi się.
