Jak mam ciebie zabić mój nauczycielu?
Wciąż patrzą mi na ręce. Wrogów jest tak wielu.
Mam misję wyznaczoną przez Czarnego Pana.
To właśnie z jej powodu ma noc jest nieprzespana.
#
Wybacz mi dyrektorze, ja tego nie planowałem.
Za błędy mego ojca zadanie to dostałem.
Lecz gdy go nie wypełnię, to ja stracę swe życie.
Więc przebacz stary draniu, wykonam je należycie.
Mógłbym je oddać Snape'owi, lecz nie ufam temu panu.
Mój ojciec tak uczynił, a trafił do Azkabanu.
Więc już w tym tygodniu twe wino zatruję,
Bo jestem wciąż Malfoyem, a to zobowiązuje…
Jak wino nie zadziała, to dźgnę cię w nocy nożem,
przeklęty przedmiot wyślę, jeśli to nie pomoże.
A jeśli desperacja pchnie mnie w otwartą walkę,
Na twojej starczej szyi dłonie swe zimne zamknę.
#
Żegnaj więc dyrektorze, naprawdę cię szanowałem,
Lecz swego przeznaczenia nigdy nie wybierałem.
