Tytuł: Wiśnie w czekoladzie

Autor: justusia7850

Drabble (drouble lub double-drabble): 200 słów + tytuł


Wiśnie w czekoladzie

Renji trzymał w dłoni pudełko wiśni w czekoladzie. Kupił je w Karakurze, wczoraj. Nie, żeby wolno mu było być wczoraj w świecie żywych, ale wiśnie były ważniejsze niż rozkazy. Wiśnie zawsze były ważniejsze niż wszystko inne, a więc i dziś. I wczoraj.

Wchodząc do pomieszczenia, które zajmował wspólnie z kapitanem swojego Oddziału, mruczał radośnie pod nosem. Mruczenie ustało w następnej chwili, gdy tylko czerwonowłosy Shinigami zdał sobie sprawę, że stoi przed nim niezadowolony Byakuya Kuchiki. Bardzo niezadowolony i bardzo sztywno stojący. Norma. Renji przeklął i cofnął się o krok. Kapitan postąpił krok do przodu, a w pomieszczeniu zapachniało wiśniami.

Niestety nie tymi, które trzymał porucznik Szóstego Oddziału.

Abarai zrobił jeszcze jeden krok w tył i wyciągnął przed siebie dłonie z pudełkiem. Byakuya patrzył zafascynowany, jak policzki jego podwładnego robią się coraz bardziej różowe. Różowy i czerwony nie pasowały do siebie, za to świetnie współgrały z czarnymi tatuażami. Powoli opuścił wzrok i zerknął na małą paczuszkę. Zmrużył groźnie oczy, ale odebrał kartonik z rąk porucznika i otworzył go bez pośpiechu.

Wyjął jedną czekoladkę. Powąchał, zaciągnął się zapachem, polizał, zatopił zęby, zassał i odgryzł, by ostatecznie jęknąć z przyjemności. Abarai prawie zszedł na zawał.

— Kocham cię, Renji — mruknął, czule patrząc na wiśnie.