"Jego włosy
Lśnią blaskiem księżyca
W chłodną jesienną noc."
"Silna dłoń
Korzeń mocnego drzewa
Obejmuje rękojeść miecza"
- Jun, co ty robisz?!
- Nic, Ren!
"Co dzień,
Widzę go rano.
Szybkiego jak wiatr,
Szybszego od dźwięku.
Dziś przystanął.
Zdjął zabawny hełm,
Odłożył drewniany miecz.
Mechaniczny rumak cichutko rżał.
Pogłaskał go.
I podszedł do mnie.
Dorosły człowiek
Z cieniem dziecka."
- Jun, piszesz wiersze? Mogę przeczytać?
- Spadaj Ryu!
"Zakochałam się.
Zmarszczki na młodej twarzy
przecinają twarz jak blizny.
Oczy czarne jak dwa węgle,
rozgrzewają ludzkie serce... (...)"
- Jun?
- Tak?
- Niechcący przeczytałem twój pamiętnik.
- Co?!
- Przepraszam, Jun. Napisałem dla ciebie piosenkę.
- Jaką?
- "Ja też cię kocham"
