Jest to moje pierwsze fanfiction. Liczę na komentarze.

Drabble - 100 słów (102 z tytułem)


Alter ego

Patrzysz w lustro, krzywiąc się na swój widok. Czujesz się w każdym stopniu bezwartościowy. Przecież kto chciałby rozmawiać z takim wybrykiem natury? Wystające kości policzkowe, wychudzone ciało... skóra posiniaczona i rozerwana w wielu miejscach... głupia blizna w kształcie błyskawicy pod żałosnymi, roztrzepanymi, czarnymi włosami.

Słowa twojego wuja i kuzyna wyryły się w twojej pamięci i, choć niechętnie, przyznajesz im rację. Czujesz się tylko marnym dziwakiem, wokół którego często dzieją się dziwne rzeczy. Przecież magia nie istnieje. Nie może istnieć, prawda? Po prostu nie może.

- Jestem żałosnym świrem - mówisz pogardliwie.

- Nie, nie jesteś - odpowiada ci twoje odbicie, wywołując u ciebie szok.