Uwaga! Utwór może krzywić psychikę ;)
Uwaga druga – kanon buja się z wiewiórką... Więc wszelkie podobieństwo zachowań postaci do oryginalnych książkowych jest całkowicie przypadkowe.
Luźno na motywach 7. tomu.
Harry Potter i Niemożliwa Ekranizacja
/ Bezczelna Parodia / Pluszowa Wiewiórka / Demoniczny Jogurt Malinowy / To, Co Bolly / Happy End (Jak Dla Kogo) / Prawdziwa Historia Hogwartu / Tajemnica Komnaty Tajemnic / Trójca Animagów / Wieczór Szaleństwa
...
Na motywach powieści
J.K. Rowling
Harry Potter i Dary Śmierci
...
z wykorzystaniem piosenek
made in Bollywood
...
producent
Kwizar von Knoblauch
...
choreografia
Kaja Spaniel
...
scenariusz i reżyseria
Bazylia de Grean
...
Dzieuo to dedykuję Kai i Kwizarowi, zuym istotom, współwinnym powstania tego psychodelicznego tforu.
...
[wyciemnienie]
...
1
Kwatera Voldemorta. Zebranie Śmierciożerców. Na pierwszym planie Voldemort, tyłem, mówi coś i gestykuluje żywo. W szeregach Śmierciożerców: Bellatrix wpatruje się rozmarzona w Voldemorta, Lucjusz bawi się swoją laską, Snape struga patyczek srebrnym sztyletem.
Voldemort: (przerywa wpół zdania) Nie mogę pracować w takich warunkach. Glizdogon, Nagini!
Glizdogon: Tak, panie. (wychodzi; po chwili wraca niosąc pluszowego pytona) Nagini, panie.
Voldemort: (w języku węży) Chhhhotśśśś to tatusssia kochhhhanie... (tuli Nagini)
[zbliżenie na węża i na widoczną metkę Ikei]
Snape: Ta organizacja schodzi na pytony.
Voldemort: Crucio!
Snape: Ała! (z wyrzutem) To bolało!
Voldemort: Miało boleć. Jestem zły.
Alojzy Bąbel: Chcę być zły, zły, zły...
Voldemort: Avada Kedavra!
Alojzy Bąbel: (pada trupem. martwym)
Voldemort: Ahahahaha!
...
2
Nora. Przygotowania do wesela Billa i Fleur. Cała rodzina Weasleyów w kuchni. Harry siedzi w kącie z Ronem i Hermioną. Na ścianie portret Dumbledore'a.
Harry: Ał.
Hermiona: Harry, boli cię blizna?
Harry: Okropnie.
Ron: O kurde.
Harry: Miałem sen.
Hermiona: Może powinieneś powiedzieć Dumbledore'owi?
Harry: Racja.
Hermiona: Och, przecież on nie żyje!
Ron: O kurde!
Hermiona: Czasem czuję, że on wciąż jest tu z nami...
Dumbledore: Cały czas tu jestem!
Pani Weasley: Och tak, Albus był wspaniałym człowiekiem... (ociera łzę)
Dumbledore: Ale ja żyję!... Ymh... Poniekąd...
Pan Weasley: Będzie nam ciężko bez niego...
Dumbledore: Halo!!!
W kominku błyska zielony ogień i pojawia się Minerwa McGonagall.
McGonagall: Stało się. Snape, tfu (spluwa) będzie dyrektorem Hogwartu. Wyrzuci wszystkich, którzy aktywnie działają przeciw Sami-Wiecie-Komu. Musimy rozwiązać Zakon.
Fred (albo George): Syjonu?
McGonagall: Feniksa.
Cisza.
Aportują się Lupin i Tonks.
Tonks: Buu... (płacze)
Lupin: Moody nie żyje.
Ron: O kurde.
Wszyscy obecni: (ogólne załamanie nerwowe.)
...
3
Kwatera Voldemorta.
Voldemort: A więc, Severusie, kiedy tylko Potter pojawi się w Hogwarcie, przyprowadź go do mnie.
Snape: Oczywiście, mój panie.
Voldemort: Albo nie. Najpierw możecie go wykąpać.
Snape: Osobiście?
Voldemort: Albo właściwie dorosły już jest, sam się umyje. Dostarczysz go tylko do łazienki prefektów na piątym piętrze.
...
4
Hogwart, piąte piętro, łazienka prefektów.
Duch Cedrika: No no no...
Jęcząca Marta: (ze swojej łazienki na trzecim piętrze) Ceeeedriiiiiiik!
Duch Cedrika: No i skończyło się rumakowanie... Już idę, najdroższa!
...
5
Nora. Pokój Rona.
Harry: Mam plan.
Ron: Dawaj.
Harry: Nie jadę w tym roku do Hogwartu.
Hermiona: Harry, a nauka?
Harry: Walić naukę. Ja tu Vol...
Ron: Nie wymawiaj tego imienia!!!
Harry: Ja tu Sami-Wiecie-Kogo załatwić muszę. I znaleźć wszystkie horcruxy.
Hermiona: Idziemy z tobą!
Ron: Idziemy?...
Hermiona: Ronaldzie Weasley!!!
Ron: Nno tak, oczywiście, idziemy. (na stronie) O kurde.
Otwierają się drzwi i wpada Ginny.
Ginny: Harry, opuszczasz mnie!
Harry: Musimy to skończyć, Gin. To nie ma sensu. Nie mogę ryzykować twoim życiem.
Ginny: Oh, Harry!
Harry: Gin...
(padają sobie w objęcia i... nie całują się)
Hermiona: Ekhm. Nie jesteście tutaj sami.
Ginny: To załatwcie, żebyśmy byli.
...
6
Kwatera Voldemorta. Voldemort w fotelu, obok stoi Lucjusz. W kominku pojawia się głowa Snape'a.
Snape: Potter nie pojawił się w Hogwarcie, mój panie.
Voldemort: Urwał nać!!! A chciałem być miły... Lucjuszu, Severusie, co mi radzicie?
Lucjusz: Schwytać go i zabić, panie, poddawszy uprzednio wyszukanym torturom.
Voldemort: Genialne. Że też sam na to nie wpadłem. Lucjuszu, ręka.
Lucjusz: Panie, ja już mam żonę.
Voldemort: Nie oświadczyny, tylko Ciemny Marek, imbecylu!
Lucjusz: Ahaa.
Snape: (śmieje się pod nosem, udając, że tak naprawdę krztusi się kłaczkiem)
Voldemort: (chwyta Lucjusza za lewe przedramię, zrywa rękaw koszuli i dotyka różdżką znaku) Chłopaki, zlot.
[Zbliżenie na Ciemnego Marka: słowa "Ciemny Marek", wytatuowane czcionką z Coca Coli]
Voldemort: Zginiesz, Potter! Ahahahaha!
...
7
Wesele Billa i Fleur. Harry, Hermiona i Ron na uboczu, odpoczywają po tańcu. Wokół impreza w najlepsze. Weselnicy wykonują skomplikowany bollywoodzki układ taneczny do piosenki „Where's the party tonight".
Gromada Śmierciożerców: (aportuje się) Łaaa! (wyciągają różdżki)
Weselnicy: Aaa! (panika)
Gęsto latają Cruciatusy, Expelliarmusy i Reducta, widać też parę Avad, a nawet jedną zabłąkaną Rictusemprę.
Harry: Hm, oni tu chyba po nas.
Hermiona: W nogi!!!
Ron: (nurkuje pod blat, celując głową w nogę stołu)
Hermiona: To znaczyło Wiejemyyy!!
Wieją. Tzn. deportują się.
Bellatrix: Deportowali się!
Lucjusz: Za nimi!!!
Śmierciożercy deportują się w pogoni za Złotą Trójcą.
Fleur: To biło bardzio niładnie z ich stroni, psierwali nasie wesiele...
Bill: Nic się nie martw, kruszynko.
Pan Weasley: Właściwie, skoro zagrożenie już minęło...
George (albo Fred): No to co, impreza?
Impreza.
...
8
Harry, Hermiona i Ron uciekają wąską, ciemną londyńską uliczką. Goni ich zgraja Śmierciożerców z różdżkami, pochodniami i widłami.
Harry, Hermiona i Ron w kolorowych szatach weselnych. Śmierciożercy w czarnych szatach z oczoje... eee, to znaczy jaskrawo zielonym logo Ciemnego Marka.
W tle muzyka. Wszyscy biegnąc tańczą i śpiewają (na melodię „Rock'n'roll Soniye").
Bellatrix: Hey, what's with you, baby...
Harry: I never never never never never felt this way before ...
Lucjusz: Hey, come a little closer...
Bellatrix: Baby, baby baby wanna steal your heart away...
Śmierciożercy: Daj no się nam złapać żesz, nie uciekniesz, dobrze wiesz...
Harry: Przerąbane dziś mam...Ale grunt, że nie sam!
Śmierciożercy: Daj no się nam złapać żesz...
Voldemort: (z off'u) Be my love...
Śmierciożercy: Nie uciekniesz, dobrze wiesz...
Voldemort: (z off'u) Be my love...
Harry: Przerąbane dziś mam...
Voldemort: (z off'u) Be my love...
Harry: Ale grunt, że nie sam!
Voldemort: (z off'u) Be my love...
Hermiona: Biegnijmy szybciej, biegnijmy szybciej, oni już doganiają cię...
Harry: Kiedy już szybciej biec nie dam rady...
Ron: Życie jest wredne, ooo...
Lucjusz: O, rock'n'roll, mamy cię!
Bellatrix: Zaraz zaklęciem rąbnę cię!
Śmierciożercy: Rock'n'roll, mamy cię!
Harry: Zaraz zaklęciem rąbną mnie!...
Śmierciożercy: Rock'n'roll, mamy cię!
Etc., etc., etc.
Pościg trwa. Wszyscy biegną – cały czas tańcząc – kolejno przez Las Dziekański...
Śmierciożercy: Rock'n'roll, mamy cię!
Harry: Zaraz zaklęciem rąbną mnie!...
... cmentarz w Dolinie Godryka...
Śmierciożercy: Nie uciekniesz, dobrze wiesz...
Voldemort: (z off'u) Be my love...
... dom Malfoyów...
Ron: Życie jest wredne, ooo...
... dom Lovegoodów, którzy na chwilę przyłączają się do układu tanecznego...
Luna: Biegnijcie szybciej, biegnijcie szybciej, oni już doganiają cię...
... Bank Gringotta; w tle występuje goblini zespół synchronicznych zjazdów kolejką górską...
Śmierciożercy: Rock'n'roll, mamy cię!
... znów Las Dziekański...
Hermiona: (przestaje śpiewać) Dlaczego właściwie biegniemy, zamiast się deportować?
Harry: Jesteś genialna!
Ron: (śpiewa) Boska Herm, boska Herm...
Deportują się.
Śmierciożercy: Rock nie roll, nie mamy cię...
Deportują się.
...
9
Harry, Hermiona i Ron obozują w Lesie Dziekańskim.
Ron: O, medalion.
Harry: Pokaż.
Ron: Zossstaw mój Ssskarb...
Hermiona: Niech to! Horcrux.
Harry: Też tak myślę.
Ron: Ssskarb...
Harry: Zostaw go, Ron.
Ron: Ssskarb!
Hermiona: Ronaldzie Weasley!!!
Ron: Właściwie to i tak chciałem go wyrzucić... (wyrzuca)
Harry: No i po sprawie.
...
10
Hogwart, gabinet dyrektora. Nad kominkiem portret Dumbledore'a.
Dumbledore: (facepalm) Severusie, jeśli ty ich nie dopilnujesz, to zawalą całą sprawę...
Snape: Nie martw się. Mam plan.
...
11
Kwatera Voldemorta.
Voldemort: (głosem z dna studni albo z hełmu Dartha Vadera) Zawiodłeś mnie, Lucjuszu.
Lucjusz: Panie...
Voldemort: Cru...
Bellatrix: Mnie, panie, wybierz mnie! (macha ręką jak szalona)
Voldemort: Skoro nalegasz... Crucio!
Bellatrix: (błogo) Ałaaa...
Voldemort: Lucjuszu... Wiesz, co spotyka tych, którzy mnie zawodzą.
Lucjusz: Panie, błagam...
Voldemort: Rictusempra!!!
Lucjusz: Ahahaha ihihihihi panie ihiihihi błaga-am ahhhaha już dłużej nie ihihi nie da-am radyyyyy... (kwiczy ze śmiechu)
Voldemort: No. Finito.
Lucjusz leży na ziemi, niezdolny się poruszyć.
Voldemort: Zapamiętaj na przyszłość, co czeka tych, którzy mnie zawiedli.
Bellatrix: Panie, panie, ale dlaczego on dostał twoją niepokonaną Łaskotką...
Voldemort: (zniecierpliwiony) Crucio!
Bellatrix: Ałaa... (pada na ziemię zemdlona, z uśmiechem od ucha do ucha)
Voldemort: (po namyśle) Dlatego że albowiem ponieważ z tego powodu że tak.
...
12
Las Dziekański.
Harry: No to wychodzi na to, że zniszczyliśmy jakoś po drodze wszystkie horcruxy.
Ron: Wow.
Hermiona: Wszystkie? Coś mi się rachuba nie zgadza...
Harry: Hermiona, daj spokój. Wszystkie to wszystkie. To ja tu jestem wybrańcem, nie?
Zza drzew wylatuje miecz i wbija się w ziemię o cal od Harry'ego.
Ron: O kurde!
Harry: Miecz Gryffindora!
Hermiona: Halo?... Jest tu ktoś?...
[przejście za jedno z drzew]
Snape: I to ma być wybraniec... Pożal się, borze...
Bór (aka Las Dziekański): (żali się)
...
13
Hogwart. Komnata Tajemnic. Mrok.
Voldemort: (w języku węży) Pamięthhhajd, wykońtssshhh Pottera...
W mroku coś szeleści złowrogo.
...
14
Błonia Hogwartu. Aportuje się Złota Trójca.
Harry: To teraz biegiem do zamku.
Hermiona: A plan?
Harry: Biegniemy, znajdujemy ich, skopujemy im tyłki.
Ron: Genialne i proste.
Hermiona: Żeby nie powiedzieć prostackie...
Harry: A gdzie twój gryfoznim?
Hermiona: A, przepraszam.
Biegną w kierunku zamku.
Duch Gryffindora: Dlaczego z wychowanków mojego domu robi się bezmózgich, tępych, impulsywnych...
...
15
Hogwart. Pokój Życzeń. Snape stoi przed zwierciadłem Ain Eingarp.
W zwierciadle widać Snape'a i Lily Evans, razem. Lily w sari w kolorze świeżej wiosennej trawy. Snape zamiast tradycyjnej szaty ma czarne spodnie i koszulę.
[przejście do zwierciadła]
Muzyka.
Snape i Lily tańczą. Snape śpiewa (na melodię „Dard-E Disco").
Snape: Jak jest ciężki i podły mój los, o, usłyszcie choć raz prawdy głos, szpiegowanie wciąż, tu i tam, w tej robocie jestem taki sam...
Lily obejmuje Snape'a, ale nie całują się; dalej tańczą...
Snape: Jak jest ciężki i podły mój los, o, usłyszcie choć raz prawdy głos, szpiegowanie wciąż, tu i tam, w tej robocie jestem taki sam... Za dniami przeszłymi tęsknię, kiedy jeszcze miałem wszystko...
Lily odsuwa się od Snape'a i tańczy z tyłu, jako tło. Snape, tańcząc, zaczyna rozpinać guziki koszuli. Z sufitu jakimś cudem zaczyna lać się strumień wody – prosto na Snape'a. Po chwili Snape dokumentnie przemoczony, wobec czego koszula stała się dość... dopasowana...
Snape: Życie szpiega – bolesne disco, trudne disco, trudne disco... (nadal rozpina guziki) Życie szpiega – bolesne disco, trudne disco, trudne disco... (ściąga koszulę)
Woda cały czas się leje, teraz na Snape'a topless.
Tłumy piszczących nastolatek: Sexy Sev... (mdleją)
Prawdziwi fani: Co to ma być!? (oburzenie) Gdzie niby w książce było cokolwiek o tym że Snape jest seksowny?! Tłustowłosy dupek z wielkim nosem, to tak...
Snape: (przerywa taniec) No dzięki. (namysł) Chwila, to jest mój czas antenowy w zwierciadle Ain Eingarp, więc wynocha stąd.
Fani znikają, wylewitowując omdlałe nastolatki.
Snape: Wybacz, Lily.
Lily: Drobiazg, Sev.
Lily podchodzi bliżej i już, już prawie całuje Snape'a...
Dumbledore: (pojawiając się znikąd) Severusie! Wstydziłbyś się! To Bollywood!
Snape: (pod nosem) Cholerny staruch...
[powrót do Sali]
Snape stoi przed zwierciadłem, obok niego duch Dumbledore'a.
Dumbledore: Severusie, chciałeś ją pocałować! To nie uchodzi!
Snape: (wskazuje w kąt Sali, na dwa Patronusy, najwyraźniej raczej zajęte sobą) A im to uchodzi?!
Dumbledore: Ale oni są małżeństwem.
Snape: Cholerny Potter... (olśnienie) Potter??!! (wybiega z sali)
Oba Patronusy (jeleń i łania) oraz duch Dumbledore'a patrzą za nim ze zdziwieniem.
...
16
Hogwart. Komnata Tajemnic.
Voldemort: Lucjuszu, ręka.
Lucjusz: Panie...
Voldemort: Znak!
Draco: Pokoju?
Voldemort: Ale tylko na moich warunkach. (aktywuje Ciemnego Marka)
Zaczynają pojawiać się Śmierciożercy.
Draco: Ale przecież Hogwart ma blokadę.
Voldemort: Miał.
Krzywołap: Maiu.
Voldemort: (konsternacja) A ten skąd tutaj? Zresztą, Strażnik Komnaty się nim zajmie. Dobra, chłopaki. Wszyscy na górę, robimy rozróbę. Ja zostawiam tutaj Nagini – żżżegnaj, sssskarbie –, Potter pomyśli, że to horcrux i wtedy bazyliszek go załatwi.
Bellatrix: Jesteś genialny, panie.
Voldemort: Wiem.
Deportują się.
Draco: Ale przecież Potter zabił bazyliszka na drugim roku?
Szelest z ciemności.
Draco: Mamo! (deportuje się)
...
17
Hogwart. Wielka Sala. Bitwa o Hogwart. Trwa walka, zaklęcia latają, ławki biegają...
Bellatrix: Kuzyneczka Nimfadora!
Tonks: Bella, ty stara...
Lupin: Tonks!
Tonks: Ruro, chciałam powiedzieć, i tylko to! Wiem, że to mogą oglądać dorośli!
Bellatrix: Avada Kedavra!
Tonks pada martwa.
Lupin: Ninny?...
Bellatrix: Avada Kedavra!
Lupin pada martwy.
Bellatrix: Ahaha!
Ginny: Bellatrix!
Bellatrix: Panna Weasley...
Pani Weasley: Trzymaj swoją brudną różdżkę z dala od mojej córki, stara wiedźmo!!! Avada Kedavra!
Bellatrix: Tylko nie „stara"!!! (pada martwa)
...
19
Hogwart. Komnata Tajemnic. Pojawiają się Harry, Hermiona i Ron.
Harry: (zauważa Nagini) Ostatni horcrux!
Hermiona: Później będziesz musiał tylko dać się zabić Voldemortowi. Oj...
Harry: (podnosi Nagini) Tandeta z Ikei...
Ron: Harry...
Harry: Z Ikei?!
Ron: Ha-Ha-Haaryy!
Harry: Co?!
W mroku słychać szelest.
Hermiona: Bazyliszek...
Harry: Ale przecież zabiłem go na drugim roku.
Hermiona: Harry... zabiłeś jakiegoś wielkiego węża, a nie bazyliszka...
Bazyliszek wychodzi z cienia. Jest niewielki, zieloniutki, ma wielkie wachlarzowate uszy i ogromne żółte słodkie oczka.
Bazyliszek: Pisk?
Harry: Giń, potworze! (rzuca mieczem Gryffindora)
Bazyliszek: Pisk!!! (stosuje strategiczny odwrót na z góry upatrzone pozycje – ucieka)
Pojawia się Fawkes, który w locie chwyta miecz.
Fawkes: Ćwir!!! (upuszcza miecz na podłogę; miecz przebija Nagini, niszcząc horcrux)
Harry: Czegoś tu nie rozumiem...
Krzywołap: Miau?
Hermiona: I ty, brudasie, przeciwko nam?
Ron: Wiejmy z tego domu wariatów!!!
Wieją.
...
20
Hogwart. Wielka Sala. Bitwa trwa. Latają Avady i duch Dumbledore'a.
Duch Dumbledore'a: Rictusemprą go!
Voldemort: Kto śmie używać mojego zaklęcia przeciwko mnie?
Pojawia się Złota Trójca.
Harry: Ja. Bo co?
Voldemort: Ależ nic. Avada Kedavra!
Potter pada martwy.
Voldemort: Trzeba jednak było wybrać się do łazienki prefektów. Severusie?
Snape: Tak, panie?
Voldemort: Avada Kedavra!
Snape pada trupem.
Voldemort: Nie ufam podwójnym szpiegom.
McGonagall: A niech to, to jeden z tych myślących!
Walka trwa.
...
21
Hogwart. Komnata Tajemnic.
Krzywołap: Miau?
Fawkes: Ćwirr ćwir ćwirrrr!
Bazyliszek: Pisk, pisk!
Krzywołap zmienia się w kobietę o ciemnoblond włosach i w błękitnej sukni.
Kajka Hufflepuff: Dość tych wygłupów.
Bazyliszek zmienia się w brunetkę w zieleni.
Bazylazaria Slytherin: Popieram. Czas, by historia się zmieniła.
Fawkes zmienia się w szatyna w zbroi.
Kwizaryk Gryffindor: (wyciąga zza pazuchy pojemniczek z jogurtem) Oto i nasza historia.
[przejście do Reminiscencji]
...
23
[Reminiscencja]
Fundamenty Hogwartu.
Bazylazaria Slytherin: I jak nasz eksperyment?
Kajka Hufflepuff: Powinien już być gotowy.
Kwizaryk Gryffindor: Koniec czekania, otwieraj. Od wieków tęsknię za jogurtem malinowym. Dosłownie.
Hufflepuff otwiera.
Jogurt malinowy: Pozdrawiam cię.
Kajka Hufflepuff: W mordę jeża...
Kwizaryk Gryffindor: On umie mówić...
Kropelka jogurtu wyskakuje z pojemnika i wyrasta obok jako krzak malin.
Kajka Hufflepuff: I czarować...
Bazylazaria Slytherin: No to możemy zapomnieć o manufakturze nabiału...
Kwizaryk Gryffindor: Wobec tego proponuję...
Kajka Hufflepuff: Poczekajcie, spytam Roweny. (wyciąga skądś pluszową wiewiórkę) Rowena mówi, żeby założyć szkołę magii i czarodziejstwa. I żąda, żeby nazwać jej imieniem jeden z domów.
Kwizaryk Gryffindor: Nie sądzicie, że będą zadawać Pytania?
Bazylazaria Slytherin: A muszą wiedzieć coś poza tym, że Rowena była jedną z założycielek Hogwartu?
Kajka Hufflepuff: I skarbnicą natchnienia i mądrości dla pozostałej trójki?
[koniec Reminiscencji]
...
24
Hogwart. Wielka Sala. Walka trwa.
Uczniowie Hogwartu w strojach hinduskich w kolorach ich domów. Nauczyciele w zwykłych szatach. Śmierciożercy w czarnych szatach i maskach (chomik, lemur, szop, Upiór Opery, kaptur kata, morderca z „Krzyku", koszatniczka, etc.), na szatach mają walące po oczach zielenią Ciemne Marki.
Walczą w rytm „Maahi Ve", wykonując skomplikowany układ taneczny, połączony z synchronicznym rzucaniem zaklęć. Śpiewają.
Śmierciożercy: A-va-da! A-va-da!
Voldemort: That's the way!
Śmierciożercy: A-va-da!
Voldemort: Czas najwyższy poddać już się, zanim wreszcie trafię czymś cię... Złóż broń!
Śmierciożercy: A-va-da!
Lucjusz: Czas najwyższy poddać już się, zanim wreszcie trafię czymś cię... Złóż broń!
Śmierciożercy: A-va-da-a!
Neville: My nigdy ci się nie poddamy, chociaż wyboru już nie mamy, już lepiej jak się zabić damy, widzę życia kres!
Śmierciożercy: Rzucaj Avadę, dalej, dalej, rzucaj Avadę!
Voldemort: Everybody sing!
Śmierciożercy: Dalej, dalej, rzucaj Avadę!
Lucjusz: Rzucaj Avadę, dalej, dalej, rzucaj Avadę!
Voldemort: Everybody sing!
Śmierciożercy: Dalej, dalej, rzucaj Avadę!
Voldemort: That's the way!
Śmierciożercy: A-va-da!
Fred spóźnia się o sekundę z synchronizacją i pada, trafiony jedną z Avad. Wszyscy przerywają śpiew i taniec.
Voldemort: Poddajecie się?
McGonagall: Nigdy!
Voldemort: Bardzo gryfońskie.
Z trzaskiem aportuje się Trójka Założycieli.
Kwizaryk Gryffindor: Jak ktoś jeszcze będzie obrażał mój dom, sam osobiście skrócę go o głowę.
Voldemort: Czym? Pudełkiem jogurtu malinowego?
Bazylazaria Slytherin: Ty nie doceniasz potęgi Różowej Srony...
Kajka Hufflepuff: Riddle, stoi przed tobą założycielka twojego domu, więc sugerowałabym...
Voldemort: Co, mam się kłaniać? Jeszcze czego.
Kajka Hufflepuff: Ponieważ jest tu jeszcze dwójka pozostałych założycieli, ja bym sugerowała paść na kolana.
Voldemort: O tyle i tyle! Chłopaki, do boju!
Znów rozpoczyna się układ taneczny. Po stronie Śmierciożerców taniec prowadzą Voldemort i Lucjusz, po stronie hogwartczyków – Hufflepuff, Slytherin i Gryffindor. Następuje śpiewów ciąg dalszy.
Kwizaryk Gryffindor: Ty lepiej respektu ciut miej, ten jogurt wkrótce zniszczy cię, o yeah!
Śmeirciożercy: A-va-da!
Śmierciożercy: Rzucaj Avadę, dalej, dalej, rzucaj Avadę!
Voldemort: Everybody sing!
Hogwartczycy: Dalej, dalej, rzucaj jogurtem!
Trójka Założycieli: Rzucaj jogurtem, dalej, dalej, rzucaj jogurtem!
Duch Dumbledore'a: Everybody sing!
Śmierciożercy: Dalej, dalej, rzucaj Avadę!
Voldemort: That's the way!
Śmierciożercy: A-va-da!
Trójka Założycieli: Rzucaj jogurtem, dalej, dalej, rzucaj jogurtem!
Duch Dumbledore'a: Everybody sing!
Hogwartczycy: Dalej, dalej, rzucaj jogurtem!
Trójka Założycieli: That's the way!
Hogwartczycy: Jo-gur-tem!!!
Voldemort: (zatrzymuje się) Stop!
Wszyscy przestają tańczyć.
Voldemort: I tak mnie nie zabijecie, został jeszcze jeden horcrux.
Kajka Hufflepuff: (wyciąga zza pazuchy medalion i wrzuca go do pojemniczka z jogurtem) Ten?
[zbliżenie na pojemnik: jogurt rozpuszcza medalion, nucąc cicho wers „That's the way"]
Voldemort: Ee...
Slytherin i Gryffindor materializują skądś pudełka z demonicznym jogurtem. Rzucają w Voldemorta.
Trójka Założycieli: Smacznego!
Voldemort: Jogurt! Nie cierpię go, nawet z malinami! (pod wpływem jogurtu rozpuszcza się i znika)
McGonagall: No i mamy koniec Voldemorta.
Hermiona: Ale Harry nie żyje!
Ginny: Tak, i Fred...
McGonagall: I Lupin i Tonks...
Lucjusz: Hm, znalazłem właśnie w kieszeni Kamień Życia, skradziony z pierścienia Gauntów. Ktoś reflektuje?
Pan Weasley: Tak!!!
Pani Weasley: Czemu on jest taki niebieski?
Hermiona: Czytałam o tym. Skrystalizowany powerade.
[przebitka na zbliżenie pierścienia – napis wyryty wokół kamienia głosi: „Padłeś? Powstań!"]
Wszyscy: Ooo...
Pan Weasley wskrzesza Freda.
Fred: Tato! Mamo! Bracie! Siostro! Bracie! Bracie! Bracie! Bracie-bliźniaku!
Państwo Weasley: Synku!
Rodzeństwo Weasley: Bracie!
Rodzina Weasleyów raduje się.
Hermiona wskrzesza Lupina i Tonks. Lupin i Tonks radują się.
Ginny: Ale Harry dalej nie żyje...
Kwizaryk Gryffindor: A kogoś to w ogóle obchodzi?
Bazylazaria Slytherin: Właśnie. Voldemort pokonany, znów mamy szansę otworzyć fabrykę jogurtu, wszyscy nasi żyją. No, prawie.
Hermiona: (patrzy na Kamień) Oh, wystarczy żeby wskrzesić jeszcze jedną osobę!
Kajka Hufflepuff: (wyrywa Hermionie Kamień) Świetnie się składa!
Hufflepuff wskrzesza Snape'a. Ogólna konsternacja.
Pierwsza część fanów: Ale on nie ma prawa przeżyć!
Druga część fanów: Ale on na pewno przeżył!
Pierwsza część fanów: No way!
Kajka Hufflepuff: A kto nam lepiej pomoże opracować przepis na najsmaczniejszy jogurt, jak nie Mistrz Eliksirów?
Snape: Potter?!
Wszyscy: Nie żyje!
Chwilowa konsternacja ze strony Mistrza Eliksirów.
Snape: No dobra... to gdzie ten jogurt?
Bazylazaria Slytherin: Jogurt później. Teraz by należało uczcić zwycięstwo.
Kwizaryk Gryffindor: To co? Impreza?
...
25
Hogsmeade. Pub „Pod Rozbrykanym Balrogiem".
Impreza w rytmie „It's the time to disco". Wszyscy w sari, panowie też (duch Dumbledore'a – fioletowe wyszywane w żółte dropsy, McGonagall – w szkocką kratę, Hufflepuff – błękitne ze srebrem, Slytherin – janozielone ze srebrem, Gryffindor – bordowe ze złotem, uczniowie – w kolorach swoich domów, Snape – cukierkowo różowe).
Taniec doskonale synchroniczny z towarzyszeniem liczenia butelek i pojemniczków z jogurtem malinowym. Wszyscy śpiewają.
Duch Dumbledore'a: We're just dancing, dancing the night away... Hey, honey, we're just dancing, dancing the night away...
Kwizaryk Gryffindor: We're just dancing...
Snape: Hey honey, we're just dancing the night away...
McGonagall: Nadszedł już wreszcie zwycięstwa dzień, zniszczony wreszcie S-W-K cień...
Lupin: Wszyscy przeżyli, więc cieszmy się...
Tonks: Lub prawie wszyscy, radujmy się...
Uczniowie: Jogurt wielki, jemu chwała!
Snape: Bez Pottera świat piękniejszy jest!
Wszyscy: It's the time to disco, it's the time to disco, tańczmy zwycięskie disco, it's the time to disco...
Kajka Hufflepuff i Bazylazaria Slytherin: Come on, come on, come on, come on, come on, come on, yeah!
Duch Dumbledore'a: Siedem tomów, to niemało...
Lucjusz: Skończyć wreszcie by przydało się...
Wszyscy: It's the time to disco, it's the time to disco, tańczmy zwycięskie disco, it's the time to disco...
Uczniowie: Jogurt wielki, jemu chwała!
Snape: Bez Pottera świat piękniejszy jest!
Wszyscy: It's the time to disco, it's the time to disco, tańczmy zwycięskie disco, it's the time to disco...
Disco.
...
26
Książę Fortynbras i jego armia, na konikach bułanych złotem paździanych powracający z wojny z Polską, uprzątają ze sceny trupy anonimowych Śmierciożerców , rozpuszczonego Voldemorta oraz puste butelki.
...
[wyciemnienie]
...
Di end.
...
Wystąpili:
Harry Potter - Shahrukh Khan
Hermiona - Preity Zinta
Ron - Shreyas Talpade
Dumbledore - Amitabh Bachchan
McGonagall - Jaya Bhaduri
Snape – Rahul Dev
Lupin - Abishek Bachchan
Pan Wesley - Satish Shah
Pani Weasley - Arya
Ginny - Kareena Kapoor
Luna - Kajol
Neville - Saif Ali Khan
Cedrik - Hrithik Roshan
Bliźniacy Wesley – Shahrukh Khan w popisowej podwójnej roli
Lord Voldemort - Arjun Rampal
Draco Malfoy - Zayed Khan
Lucjusz Malfoy - Sunil Shetty
Bellatriks - Vidya Balan
Lily Potter - Rani Mukherji
Tonks - Deepika Padukone
Jęcząca Marta – Aishwarya Rai
Fleur Delacour – Amrita Rao
Bill Weasley – Ajith Kumar
...
Gościnnie wystąpili:
Alojzy Bąbel – David Duchovny
GŁOS Demonicznego Jogurtu Malinowego - Christopher Lee
Kajka Hufflepuff – Sarah Michelle Gellar
Kwizaryk Gryffindor – Orlando Bloom
Bazylazaria Slytherin – Keira Knightley
Książę Fortynbras – Alan Rickman
Bazyliszek – wysokiej klasy animacja komputerowa
Fawkes – wysokiej klasy animacja komputerowa
Krzywołap – wysokiej klasy animacja komputerowa
Patronusy – wymalowane srebrnym sprayem jelonki z warszawskiego ZOO
Tłum piszczących nastolatek
Wierni fani cyklu HP
...
Casting
Bazylia de Grean & Kwizar von Knoblauch
...
Muzyka zapożyczona z filmów Bollywood:
Nigdy nie mów żegnaj: Where's the party tonight, Rock'n'roll soniye
Gdyby jutra nie było: Maahi Ve, It's the time to disco
Om Shanti Om: Dard-E Disco
Proszę wybaczyć mnogość aluzji wszelakich.
Mam nadzieję, że wywołane lekturą spustoszenia w układzie nerwowym nie okażą się nieodwracalne.
