Tak bardzo Cię kochałem
Byłeś wszystkim tym co miałem
Tamtej chłodnej nocy,
Kiedy nasza namiętność nabierała mocy
Z uśmiechem na ustach powiedziałeś
Że jestem jedynym którego tak naprawdę pokochałeś.
Mówiłeś o naszych planach
O wspólnie spędzonych chwilach
Patrzyłem w Twoje oczy i nie wiedziałem co powiedzieć
Zamilkłeś na chwilę, postanawiając bezczynnie siedzieć
Zapytałem „Co się stało?"
Ale dla ciebie to wciąż było za mało.
Chwyciłem Twoje ręce
A Ty uścisnąłeś mnie w podzięce
„Jestem chory" szepnąłeś nagle
A mój świat rozmył się we mgle
Jaka miała być w tym racja?
„Czeka mnie operacja" dodałeś po chwili
„Może lekarze się pomylili?"
„Nie. Stracę pamięć Trowa.
Będziemy musieli zacząć od nowa"
