"Kolejna Ninja"
Był wczesny ranek kiedy Gibbs przyszedł do pracy. Później zjawiła się reszta zespołu. Dostali wezwanie o 10:30 rano, że zwłoki marine zostały znalezione niedaleko Norfolk. Kiedy dojechali na miejsce, kompletnie nikogo nie było. Zaczęli się rozglądać ale nic nie ma. Już mieli odjeżdżać kiedy Gibbs zauwałył ślady krwi prowadzące do jednego z samochodów. Bishop otworzyła drzwi żeby zobaczyć czy coś jest w środku. Gibbs i Torres zajęli się bagażnikiem w którym były zwłoki, a McGee został w samochodzie i zadzwonił po Palmera. Nagle w jednym z samochodów otwiera się szyba, a z niej wystaje pistolet wycelowany w Ellie. Gibbs to zauważył, ale zanim wyciągnął własną broń, napastnik został zastrzelony. Wszyscy się ździwili ponieważ nikt z nich nie strzelał, i w pobliżu nie ma budynków z których byłoby można strzelać.
-Wszystko w porządku? -pyta Gibbs
-Tak- odpowiada Ellie
Zespół nagle usłyszał szelest drzewa, które rosło kilka metrów od nich. Po chwili z drzewa zeszła dziewczyna. Miała brązowe włosy i niebiesko-zielono-szare oczy. Miała może 160cm wzrostu. Była ubrana cała na czarno nawet jej plecak był czarny. Ale na plecaku była naszyta biała Gwiazda Dawida. Lider zespołu kazał zaczekać Bishop, Torresowi i McGee w samochodzie. Gibbs podszedł do dziewczynki teraz mógł dostrzec że ma oliwkowy oddcień skóry.
- Kim jesteś -zapytał Gibbs
- Ziva David, Mossad Youngest Officer
Gibbs tylko na nią spojrzał kiedy usłyszał imię Ziva.
-Będziemy tu tak stac czy pojedziemy do NCIS?-zapytała Ziva z uśmiechem.
Gibbs zaprowadził ją do samochodu i wszyscy pojechali do agencji.
