Autor: peesem
Trzynastek przechadzał się korytarzami Bazy, wesoło podśpiewując:
'Niech żyję wolność, wolność i swoboda, niech żyje
zabawa i dziewczyna młoda…'
Nagle zauważył postać, która
wymieniała coś w jednym z samolotów, postać ta była cała
schowana w żelastwie, wystawał tylko wypięty tyłek.
Allison –
pomyślał Trzynastek
Podszedł po cichu i przyglądał się,
prawie widać było lecącą z ust ślinę
Nie wytrzymam –
pomyślał
Po czym pochylił się, wyciągnął rękę i ścisnął
pośladki tajemniczej postaci
Wtedy usłyszał męski głos:
Co
jest do licha!
Ku zdziwieniu Trzynastka tajemnicza postać
okazała się być Johnem Connorem.
Co ty k***a robisz? –
krzyknął wściekły Connor
Całej sytuacji przyglądał się
Mq, który wręcz zdębiał i stał w miejscu obserwując całe
zajście.
Ja…ja….- jąkał się Trzynastek
Przymykam oko
na wiele rzeczy, na pijaństwo na lekceważenie rozkazów, ale
pedalstwa to ja nie będę tolerował na mojej kompani. –
wrzeszczał Connor.
Ja…myślałem, że to Allison –
wyszeptał.
Czy ta dupa wygląda jak dupa Allison? – odwrócił
się Connor.
Tak mi się wydawało, macie podobne spodnie –
jęknął Trzynastek.
A więc to prawda, co zające ćwierkały –
powiedział Mq
Zamknij się – krzyknęli chórem, Connor i
Trzynastek.
Ja pomyliłem Cię z Allison – jęknął
Trzynastek.
Na to weszła Anika.
Co tu się dzieje do jasne
ciasnej? – krzyknęła.
Trzynastek mnie molestuje – burknął
obrażony Connor.
Hehe, dobrana z nich para, co nie Anikuś –
zaśmiał się Mq, obejmując Anikę.
Hehe, śmiej się, sam nie
jesteś lepszy – odpowiedziała Anika.
Co? – zapytał Mq.
Kręciłeś z moją kumpelką – odpowiedziała Anika.
Podobno
nie mogłeś stanąć na wysokości zadania dopóki nie powiesiłeś
plakatu Bartka Wrony z JUST 5 – powiedziała Anika nie mogąc
wytrzymać ze śmiechu.
Akurat – powiedział.
Na to Connor
z Trzynastkiem:
Tak? No wow Mq, czego ja się tu dowiaduję –
rzekł Connor
To bzdura, wyssana z palca – rzekł wkurzony Mq.
Ale to jeszcze nic – kontynuuje Anika.
Podobno miałeś
czerwone stringi z trąbą słonia na Twoje narzędzie,…ale trąba
nie wypełniła się do końca – nie wytrzymała Anika i parsknęła
śmiechem.
Bzdury! Krzyknął Mq.
Nie zadaję się już z
Wami – kontynuował.
Spokojnie, spokojnie – rzekła Anika,
jakby, co prowadzę eksperymentalne badania nad hipnozą, wpadnij do
mnie kiedyś to cię uleczymy.
Mq i Trzynastek ze smutną miną
poszli na patrol, uderzając się co chwilę w ramię, a Connor i
Anika wrócili do swych zajęć.
