Moje ostatnie słowa przed wydaniem wyroku nie były zbyt ważne. Nowy Minister Magii i tak już zdecydował, a według nowych zasad jego głos liczył się dziesięciokrotnie.
Chciałam prosić o wybaczenie tylko dwie osoby. Aisha i Caesar powinni wiedzieć, że są dla mnie najważniejsi i błagam ich o to by zapamiętali mnie inaczej niż cała reszta czarodziei. Mają we mnie widzieć przyjaciółkę, a nie córkę Bellatrix i Rudolfa Lestrange, numer sprawy i więźnia Azkabanu.
Gdybym mogła poświęciłabym dla nich wszystko, ale patrząc w przeszłość to oni zrobili to dla mnie.
Za kilkanaście lat będę niczym więcej jak obrazkiem na drzewie genologicznych rodzin Lestrange i Black. Osobą, która od dwutysięcznego roku zajmuję jedną z cel Azkabanu.
Przez te kilka minut jestem dość ważna by wszyscy potężni czarodzieje mnie wysłuchali. Nie zamierzam tej szansy zmarnować i postaram się by mnie zapamiętali.
Jestem w końcu córką Bellatrix Lestrange.
Jestem Rigel Lestrange.
Wiem, że jest tysiąc historii o córce Bellatrix.
Nie jest to jednak kolejne opowiadanie jak Hermiona Granger odkrywa, że jest zaginioną córką Lestrange i Riddla. Chociaż muszę przyznać, że podobieństwo Heleny Bohman Carter i Emmy Watson jest ogromne.
Może nie będzie w tym opowiadaniu nic nowego, fascynującego i niepowtarzalnego.
Ale będzie to moja historia.
Może trochę niedoszlifowana i nie napisana idealnym stylem, ale to moje małe stworzonko.
Pomysł na Rigel Lestrange wpadł mi do głowy dość dawno i jak mam być szczera nie pamiętam za bardzo skąd on się wziął. Ale przyszedł moment, że spośród kilkunastu historii odkopałam właśnie ją. Mam dość pisania o miłości, rozterkach psychologicznych i upadłych bohaterach.
Będzie (a przynajmniej taki jest plan) historia o magii, o tym jak powiązania rodzinne wpływają na to jak jesteśmy postrzegani, brudach wojny i szczęściu, które można znaleźć w każdym rogu domu przy Grimmuld Place 12.
Chciałabym żeby to opowiadanie miało głębsze przesłanie. Nie było tylko fanfiction z świata Harry'ego Pottera, ale historią, która na wiele rzeczy życia codziennego pozwoli spojrzeć z innej perspektywy.
Żeby uświadamiało, że wojna to nie tylko ciała poległych, okrzyki zwycięstwa, ale codzienny lęk przez śmiercią, stratą ukochanych, zachowaniem niegodnym człowieka i własnych ideologii, które mają na celu pozwolić nam przeżyć.
To coś dużo więcej niż wykrzyczane Avada Kedavra.
Nazwa: Portret Trumienny
Tytuł: Bo każda rodzina ma trupa w szafie. No cóż, moja ma ich kilkanaście.
Autor: Demetria
Beta: Ada Małgorzata
Głowni bohaterowie: Rigel Lestrange, Aisha Ramsay, Syriusz Black, Caesar Dare.
Czas i miejsce akcji: 1995 rok, Londyn, Hogwart, Azkaban.
Typ: Fanfiction na podstawie serii J.K Rolwing „Harry Potter"
Data opublikowania prologu:
Data zakończenia:
Ilość przewidzianych rozdziałów: 30 + Prolog i Epilog
