Everyone! This is an Polish version of this story: www. fanfiction s/8687376/1/Discovery-of-Iceland (remove space). If you're not Polish(or prefer English more than Polish), please move there. Thanks a lot!


-Boże, ten pierdolony śnieg zamrozi mi tyłek-mruknęła Grenlandia do siebie, przechodząc przez zimną, białą ziemię, topniejącą pod jej nogami.-Dlaczego do cholery nie może przestać?-Zganiła się w myślach za pytanie. Oczywiście, że nie przestanie padać, była o rzut kamieniem od Arktyki. Westchnęła i ruszyła w stronę swojej stolicy, Nuuk.

Ledwo tam dotarła, zauważyła srebrnowłosego chłopaka z fioletowymi oczami i maskonurem na głowie. Nie musiała pytać, by wiedzieć kto to był.

-Hej, Islandio!-zawołała, by ją zauważył. Podeszła do niego-Co za spotkanie.

-Oh, cześć Grenlandio.-odparł Islandia. Wyglądał na speszonego, jakby coś go martwiło.

-Wszystko w porządku? Wyglądasz na zakłopotanego.

Chłopak westchnął.

-To długa, skomplikowana i bardzo dziecinna historia.

-Wiesz, masz cały dzień, żeby o tym pogadać, więc czemu się ze mną tym nie podzielisz?-zasugerowała Grenlandia.

-Pewnie masz rację-brzmiało to obojętnie, ale Grenlandia usłyszała nutę niepewności w jego głosie. Przeszli przez ulice Nuuk, gdzie Grenlandia zamówiła im gorącą czekoladę z najbliższej kafejki. Następnie ruszyli w stronę niewielkiego wzgórza z widokiem na morze.

-Więc, co właściwie zaszło, od początku proszę.-powiedziała Grenlandia po tym jak usiedli-I jeśli ma jakiś związek z Danią, to przypieprzę mu cholerną rybą dla ciebie."

-To nie to.-Powiedział Islandia po czym łyknął gorący napój-Pamiętasz o testach DNA, które niedawno przeprowadziłem?

-Ten , który miał pokazać z którym z Nordyków jesteś spokrewniony? Nom, i co w związku z tym?

W odpowiedzi Islandia wyjął z kieszenie złożony list i wręczył go Grenlandii:

-To wyniki. Zrozumiesz, kiedy przeczytasz.-Nie czuła się dobrze, biorąc cudzy list, ale cicho przeczytała pismo. Po skończeniu spojrzała na Islandię:

-Więc ty i Norwegia rzeczywiście jesteście spokrewnieni?-chłopak kiwnął głową.

-Tak mówią wyniki.

-Czy inni o tym wiedzą?

-Powiedziałem im o tym kilka godzin temu.

-I co powiedzieli?-Zapytała Grenlandia, zastanawiając się, jak zareagowali na te nowiny inni, a w szczególności Norwegia. Islandia uniósł brew i spojrzał na kasztanowłosą nację:

-Naprawdę chcesz to wiedzieć?

-Jeśli Dania nabijał się z ciebie, trzepnę go rybą.

-Opowiem ci.-Islandia opowiedział jej o reakcji innych Nordyków i jak Norwegia i reszta naciskali na nazywanie Norwegii "kochanym starszym braciszkiem"

-Żartujesz. Naprawdę chcieli, żebyś to powiedział?-ze śmiechem zapytała Grenlandia.

-Chcieli, żebym mówił to, jakbym wciąż był sześciolatkiem. Wiedzą, że już nie jestem dzieckiem.-mruknął Chłopak

-Ale nie jesteś też w pełni dorosły.-odparła Grenlandia, po czym westchnęła-To właśnie jest problem z facetami: w jednej chwili są dorośli, w następnej zachowują się jak dzieci.

-Pff, wielkie dzięki.

-Nie chodziło mi dosłownie o ciebie. Nie, nie wszyscy są tacy.-zaśmiała się Grenlandia.

Islandia westchnął.

-Po tym, czego się dowiedziałem, wątpię, czy będę potrafił ponownie spotkać się z Norwegią. Pewnie, od zawsze traktowałem go jak brata, ale dowiedzieć się, że on jest moim biologicznym…

Nie był w stanie zakończyć tego zdania i Grenlandia nie mogła go winić. Spojrzała w dół na swoją czekoladę:

-Możliwe, ale musisz pamiętać, Ice, że wgłębi duszy Norwegia nadal troszczy się o ciebie. Zawsze się troszczył odkąd znaleźliśmy cię na twojej wyspie.

Islandia spojrzał na nią.

-Co masz na myśli mówiąc "znaleźliście mnie"?

-…Częściowo, byłeś zbyt mały, żeby pamiętać, ale głównym powodem jest twój wulkan-powiedziała po dłuższej chwili wahania-wpłynął negatywnie na twoje zdrowie, ale wyszedłeś z tego. W każdym razie, wszyscy byliśmy gdzieś w wieku Sealandii, kiedy cię znaleźliśmy: ja, Norwegia, Dania, Finlandia i Szwecja.

Przerwała, by chłopak mógł coś powiedzieć.

-Zawsze zastanawiałem się jak skończyłem jako Nordyk-spojrzał na żeńską nację zaciekawionymi, fioletowymi oczami-Możesz mi opowiedzieć, jak mnie znaleźliście i co się stało?

Kiwnęła głową i oparła się wygodniej:

-Myślę, że zaczęło się to kilka lat po tym jak Norwedzy osiedlili się na Islandii.-W miarę rozwoju opowieści, zanurzyła się we wspomnieniach, o czasach, kiedy ona i Nordycy byli jeszcze dzieciakami badającymi nową wyspę…


Od autora: To taka mała słodka historyjka, jak Nordycy spotkali Islandię. Mimo gatunków w opisie, będzie tu również humor.

Pojawiające się OC: Grenlandia. Uparta ale słodka i dobrze usposobiona Eskimoska. Klnie jak szewc, ale kiedy jest z państwami Nordyckimi i/lub bliskimi przyjaciółmi, mówi w bardziej cywilizowany sposób… oprócz okolic Danii. Mimo, że nie jest państwem europejskim, jest blisko z Nordykami(oprócz Danii) i w zamian ci uznają ją za część rodziny.

Notka od tłumacza: Pierwsze tłumaczenie z angielskiego, Yay! Nigdy nie sądziłam, ze będę mieć problem z doborem przekleństw po Polsku, ale Grenlandia to prawdziwe wyzwanie, dlatego można odczuć, że nieco złagodziłam jej niewyparzony język. Dopiero po takim tłumaczeniu uświadamiam sobie jak skomplikowany jest polski…Proszę o krytykę tłumaczenia, a pochwały odnośnie ficka kierować do AMBC^^W momencie pisanie tego, po angielsku dostępnych jest w sumie 6 rozdziałów tej historii. Postaram się publikować w odstępach około tygodniowych, niecierpliwych odsyłam do oryginału^^ A i jeszcze mam pytanie odnośnie Nordyków( w ogóle takie słowo istnieje? word nie podkreśla, więc chyba tak...:p): po polsku imiona krajów są o wiele dłuższe niż w oryginale angielskim. Będzie was mocno razić skracanie ich?