Ostatnio mam fioła na punkcie crossoverów i tak powstał crossover Percy'ego Jacksona i Zmierzchu. Wiem, dosyć dziwnie, ale stwierdziłam, że postacie ze Zmierzchu idealnie oddają charaktery bogów z PJ. I tak powstało to coś… Krótkie, więc może dać się znieść :)
Rating: K-T
Ostrzeżenia: Humor i postacie ze zmierzchu, jak ktoś nie lubi, to cóż…
Uwaga: Wszelkie prawa należą do Meyer i Riordana. No i do starożytnych greków :D
Uwaga II: Spoilery do „Przed Świtem".
-A co jeśli nie jestem pozytywnym bohaterem? A co jeśli jestem…. Tym złym?
Bella otworzyła usta, przybierając jeszcze bardziej głupkowaty wyraz twarzy, a Edward wpatrywał się w nią z boleścią, jakby go rozbolał ząb.
-A dasz mi jakąś podpowiedź odnośnie tego, gdzie mam szukać informacji o tobie?
-Popularna seria książek… Może odgadniesz…
Bella czekała aż uruchomi się jej przeglądarka internetowa. Gdy wreszcie Internet Explorer się uruchomił(a wy myśleliście, że dlaczego tak wolno jej chodzi Internet? Przecież to Bella…) wystukała na klawiaturze słowa „The most popular books series". Harry Potter? Odpada… Przecież to nie czarodzieje… Twilight? Kiczowata seria o wampirach? To też nie pasuje… „Igrzyska śmierci?" Bez sensu, to nie Panem… A może serie o Percym Jacksonie? Hmmm…
Bella zaczęła się zastanawiać, analizując osoby z rodziny Cullenów i porównując je do herosów z PJ. Edward? Wygląd ma podobny do dzieci Afrodyty… A sposób w jaki rozkochiwał w sobie wszystkie dziewczyny miał coś w sobie z bogini miłości. Natomiast Rosalie to na pewnik córka Afrodyty – taka zapatrzona w siebie… Emmet to syn Aresa – wojowniczy i agresywny. Jasper to syn Zeusa – trzyma się od ludzi z dala i patrzy na nich z góry, Alice zaś to córka Apolla – ta gracja i wdzięk idealnie pasują do patrona muz! Esme to córka Hery – patronki małżeństwa i rodziny. Natomiast Curlise to syn Apollina – lekarza.
Kilka lat później
Bella przeglądała stare notatki, które miała na komputerze. Jako wampir mogła to zrobić w kilka sekund, jednak rzucił jej się w oczy jeden z plików. „Podejrzenia" – no tak, zrobiła kopię zapasową stron, na których istniały informacje o tym, czym prawdopodobnie byli Cullenowie. Z ciekawości uruchomiła plik, będąc ciekawa, co też jej wtedy chodziło po głowie, nie do końca pamiętając swoje życie sprzed przemiany.
Cullenowie jako herosi? Dobry żart… Ech, ale ona była głupia… Edward jako syn Afrodyty? To przecież powinien być syn Achlys – bogini udręki! Tak się o wszystko oskarżał, że to aż śmieszne… Rosalie to córka Hefajstosa – każdy kto widział ją ubrudzoną pod maską auta i tak sprawną w mechanice nie mógł temu zaprzeczyć… Alice to córka Hermesa – chochlikowata, odrobinę złośliwa i ze skłonnościami do kradzieży – bóg złodziei pasuje! Jasper to raczej dziecko Dionizosa – tylko że na odwyku. Emmet to syn Posejdona – silny –i groźny jak morze, dziki i nieokiełznany, jednak tak jak Posejdon chroni i dba o bliskich , natomiast Esme to idealna córka Demeter – archetypu matki, poszukującej swojej Persefony. Natomiast doktor Curlise to syn Zeusa, prawdziwy przywódca tej rodziny, posiadający autorytet i naturalną władzę nad innymi.
To ciekawe, jak nasze opinie o innych zmieniają się z biegiem lat. Poznajemy cechy bliskich i przez to widzimy ich inaczej.
Bella westchnęła i skasowała plik.
Mam nadzieję, że się podobało, chociaż troszkę jest bez sensu, natomiast pomysłów po chwili zabrakło :(
