A/N: Tekst pojedynkowy z Forum Literackiego Mirriel, przegrany i raczej nie najlepszy, jednak publikuję ku przestrodze, no i szkoda mi mało popularnego w fanfikach fandomu. :-) Może chociaż jedna osoba znajdzie w tym tekście coś dla siebie ważnego. Dlabble, 100 słów.
Triss
W Kaer Morhen było za wcześnie.
Pamięć potrzebuje czasu. Nie mogła mu wszystkiego powiedzieć, to byłby wstrząs. Musi sam sobie przypomnieć, powoli, po kolei. Najpierw rzeczy najważniejsze. Nie pamięta tamtej. Ale pamięta, że Triss, była kimś ważnym.
W Wyzimie było za wcześnie.
Przyniósł Triss pierścionek. Jej, właśnie jej. Zapomniał o tamtej. Miała być jego przeznaczeniem, ale tak łatwo zapomniał… Przypomni sobie, gdy nadejdzie czas. A może nie?
W końcu było za późno.
Nie wściekał się. Nie robił wyrzutów. Rozumiał. Powiedział tylko:
Opowiesz mi o Yennefer. Wszystko, ze szczegółami, nawet tymi, o których wolałabyś nie mówić, nawet tymi, które mogą boleć.
