Mrok.
Do wschodu słońca zostało jeszcze pięć minut. Wyglądasz przez okno i widzisz ciemność, która spowija miasto. Niedługo jednak wysłaniec ciemności zostanie pokonany przez wojownika światła, który zbudzi ludzi, dając im nadzieję na lepsze dziś. Jednak Ty wiesz, że to pozory, że to nie będzie lepsze dziś. On Ją zabrał – to jedyne światło w Twoim życiu, które oświecało Ci drogę. To dla Niej starałeś się być silniejszym niż wszyscy, by móc Ją uchronić od zła. Jednak i tym razem nie udało się. Posłaniec śmierci przyszedł po Nią w trakcie Twojego snu. On – ubrany w biel wysłannik samego Diabła – bez Twojej wiedzy ośmielił się wkroczyć do Twojego miasta, by Ją zabrać. Nie darujesz mu tego. Już w Twojej głowie powstaje plan uratowania Twego Promyka Szczęścia, jak to Ją często nazywałeś. Jednakże jeszcze nie wiesz o tym, że czeka Cię bardzo smutna niespodzianka. Mówisz sobie w myślach:
- Nie mogę pozwolić sobie na utracenie Jej. Na pewno nie JEJ!
Lecz nie wiesz, że Ona już dawno zdecydowała.
