Nawet jeśli jest to historia tworzona przeze mnie, pewne rzeczy trzeba wcześniej zmienić. Wróćmy więc na chwilkę do części 6.

Tuż przed tym jak uciekły, Jolyne i Hermes postanowiły przeszukać gabinet Pucci'ego. uznały, że mogą znaleźć coś przydatnego. W momencie, w którym otworzyły drzwi, zobaczyły martwe ciało leżące na podłodze. Trzymał stary, bardzo nietypowy telefon stacjonarny. Był szary, miał żółtą słuchawkę i niebieską tarczę, na której zamiast numerów miał wypisane GRAVITY#*.

-Hey, Hermes, patrz! -Jolyne zareagowała jako pierwsza.

-Chcesz do kogoś zadzwonić?- Hermes zażartowała podczas gy Jolyne analizowałą telefon.

-Bardzo śmieszne. Ale właściwie mogłąbym spróbować skontaktować się z fundacją SPW.

Gdy Jolyne złapała za słuchawkę usłyszała w głowie dziwny głos.

-Z KIM CHCESZ ROZMAWIAĆ?

-Co? Emm... Chcę zadzwonić do kogoś, kto pomoże mi w walce Enrico Puccim.

-I CO CHCESZ IM POWIEDZIEĆ?

-Nazywam się Jolyne Cujoh, córka Kujo Jotaro. Mężczyzna imieniem Pucci próbuje zrobić coś strasznego. Jego Stand- Whitesnake może kraść ludziom pamięć i Standy, tak jak to zrobił z moim ojcem. Nie wiem dokładnie, jakie są jego plany, ale jestem pewna, że zmierza w kierunku centrum kosmicznego Cape Carneval na Florydzie.

Dalej historia jest identyczna jak w mandze. Synowie DIO zostają pokonani, Weather umiera w walce z Enrico i oto jesteśmy, w Cape Canaveral. Grupa Jolyne i Jotaro walczą z Puccim. Gdy ksiądz próbował uniknąć kolejnego ataku został nagle wbity w ziemię.

-C...co jest? Co się dzieje?

-Jolyne. Nawet jeśli nic z tego nie rozumiałem, słyszałem twoją wiadomość. Wygląda na to, że nie tylko ja ją dostałem- Jotaro spojrzał na drzwi za Puccim.

Gdy drzwi się otworzyły, przeszła przez nie piątka Japończyków. Na środku stał niski mężczyzna około trzydziestki o szarych włosach.

-Dzięki za podanie mi jego pozycji, Yuya- powiedział.

Koichi Hirose, Josuke Higashikata, Okuyasu Nijimura, Yukako Yamagishi i Yuya Fungami weszli do środka.

-Dobrze was widzieć- Jotaro się uśmiechnął.

-Czyli to jest ten Skurwiel?- Josuke spojrzał na Pucciego

-Freeze nie zatrzyma go na długo. Powinniśmy się nim zająć.

-Dajcie mi go po prostu usunąć- Okuyasu się uśmiechnął

Podczas gdy wszyscy rozmawiali ściana po drugiej stronie została zniszczona, a przez dziurę weszłą koleja trójka osób.

-Ty jesteś...-Koichi patrzył się na nich- GIORNO GIOVANNA!

-A ty jesteś Koichi Hirose. Dobrze cię znowu widzieć.

-Hej, Koichi, znasz ich?- Josuke spytał przyjaciela.

-Tylko blondyna.

Tuż za Giorno stali Mista i Trish.

-Hej! Ksiądz się podnosi!- zauważyłą Yukako.

-Odsuńcie się od niego wszyscy! Użył swojego Standa by oderwać kawałek podłogi!- Jolyne krzyknęłą, a Pucci odleciał pionowo w górę przy okazji opuszczając zasięg Echoes

-Okuyasu! Ściągnij go tu spowrotem!- Jotaro krzyknął.

-W porządku! The Hand!- gdy tylko Nijimura machnął prawą ręką Pucci i jego mikroplaneta wróciły w pobliże bohaterów.

-Co do...- Enrico nie zdążył dokończyć zdania, ponieważ Yukako i Jolyne złąpały go z pomocą swoich Standów.

-Hej, Anasui, mam pomysł- Hermes wyszeptała coś do jego ucha.

Następnie ta dwójka podeszła do księdza chichocząc.

-Mogłybyście nieco poluzować wiązanie na jego klatce piersiowej?- Narciso spytał. Gdy dziewczyny zrobiły to o co poprosił, Anasui zerwał górną część stroju Enrico - Diver Down! Pora ściągnąć twoje serce nieco bliżej- Po przerobieniu serce Pucciego znajdowało się tuż pod skórą.

-Moja kolej. Kiss!- Hermes nakleiłą naklejkę na serce księdza.

Pucci, widząc to, zaczął się wyrywać i atakować wszystko wokół z pomocą swojego C-Moon. Ostatecznie udało mu się wyrwać z uścisku dwóch użytkowniczek Standów i odskoczył w kierunku centrum pokoju, ale zaczął "tonąć" w ziemił.

-Co znowu?!

-To jest moc mojej Spice Girl.-Zmiękczyłam podłogę w tym pokoju. Mista, twoja kolej!

Mista natychmiast wystrzelił cały magazynek.

-To na mnie nie zadziała! C-Moon!

-Sex Pistols! Celujcie w prawe ramię!

Wszystkie pociski ominęły ataki C-Moon's i przebiły ramię Enrico.

-Star Platinum: The World!- Jotato podszedł do księdza i zaatakował- ORAORAORAORAORAORAORA! Czas ponownie ruszył- Pucci został wystrzelony w kierunku ściany przy której stał Josuke.

-Wygląda na to, że teraz moja kolej. DORARARARARARARARARA- Higashikata zniszczył lewe ramię Enrico i fragment ściany, które następnie się ze sobą połączyły.

-Oh. Więc jego ramię jest teraz kamieniem. Mogę to chyba wykorzystać. Gold Experience!- Giorno uderzył raz kamienne ramię które zmieniło się w piranię i wgryzło się w bok Pucciego

-Choleraaa! C-Moon! Zniszcz ich wszystkich!- Enrico zaczął tracić nad sobą kontrolę.

-Nie, Pucci. To już koniec. Przegrałeś. Stone Free!- lina Jolyne oplątała C-Moon. Jolyne pociągnęła z całej siły rozrywając Stand na kawałeczki, tym samym zabijając Enrico Pucciego.