Disclaimer: I don't own Avatar: The Last Airbender


Od autorki: Wydarzenia mają miejsce bezpośrednio po odcinku "The Western Air Temple"


PIERWSZA NOC

Katara była pewna, że prędzej czy później Zuko zrobi jakiś fałszywy krok. Nie przypuszczała tylko, że ten moment nadejdzie aż tak szybko. Zbudziło ją ogólne poruszenie w obozie. Nauczona doświadczeniem zerwała się na równe nogi. Wszyscy zdawali się czegoś szukać. Sokka już z daleka wymachiwał rękoma na znak niepowodzenia. Właśnie wtedy to do niej dotarło, wszyscy byli pochłonięci szukaniem, z wyjątkiem Zuko. Ponieważ go nie było.

Wiedziała. Zaciskając zęby, bez słowa wskoczyła na Appę. Bizon stanowczo jednak zaprotestował, nie chcąc nawet posłuchać komendy Aanga.

Dopiero wtedy dostrzegli zwiniętą ochronnie postać, wtuloną w sierść Appy. Niczego nieświadomy Zuko spał w najlepsze.