Przedstawiam Wam tłumaczenie krótkiej historyjki LAB Rats pt. "Animagus Lecture". Od tłumaczki: Nic tu nie jest moje. Postacie należą
do JKR, sytuacje do LAB Rats.
Hermiona mówiła i mówiła o formie animagicznej jako czymś co opisuje ludzi. To sprawiło, że Harry zaczął się zastanawiać, jakimi zwierzętami mogą być ludzie.
Mówiła, nie zauważając że Ron i Harry wymieniają się karteczkami.
Zastanawiam się, czym mogę być.
Może czymś takim jak twój tata.
Myślę, że czymś latającym.
Na przykład muchą? Byłaby równie irytująca jak ty.
Chłopiec-Który-Bzyczy*. Brzmi zabawnie.
A ja - czym mógłbym być?
Może lisem, albo czymś w tym stylu.
Ok. A czym byłby Dumbledore?
Słoniem.
A co z tymi wielkimi żółwiami?
Może. Albo może być muchą. To by wyjaśniało,
dlaczego wie wszystko.
Pająkiem - to on tka swoje sieci.
Harry rozejrzał się z szeroko otwartymi oczami.
-Eee... widzisz gdzieś jakiegoś owada?
Ron też się rozejrzał, potem chwycił pergamin i zgniótł go, następnie upchnął w kieszeni i zerknął na Hermionę.
-Myślisz, że zauważyła?
Harry zadrżał.
-Mam nadzieję, że nie - powiedział i już więcej nie odwracał się od Hermiony.
Od autora: Myślę, że już wiem jakim cudem Dumbledore wie wszystko.
*w oryg. The Boy-That-Buzzed. Miałam małe problemy z przetłumaczeniem.
